Ja również kocham trawy i nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich ale ja taka minimalistka, że świeżo posadzone jeżówki średnio mnie cieszą. Coś jestem na bakier z kwiatuchami
Trzymam kciuki za kolejne trawy w Twoim ogrodzie!
Małgoś ja od zeszłego roku próbuję uprawiać ogród tylko na naturalnych środkach. Póki co jestem zadowolona i widzę same pozytywy. Rosliny rosną, nie chorują, plag robali nie mam, gleba coraz bardziej pulchna i może nawet udało mi się wypędzić opuchlaki Pojawia się coraz więcej bzyczków, pszczółek, biedronek, ptaszków a nawet 2 ropuszki żyją w warzywniku.
Tylko i wyłącznie mój Gracilimus ładniejszy niż w Wojsławicach, resztę traw mają obłędne-molinie, seslerie, trzcinniki, od wyboru do koloru
Temat kajakowy powraca co jakiś czas ale czy będą chętni?
Wiąże się to z wcześniejszą rezerwacją i płatnością za kajaki, i trzeba by było na 100% zadeklarować się z obcenością.
Małgoś z Łodzi do mnie nie jest aż tak daleko Zapraszam do mnie a przy okazji pokażę Dolinę Baryczy!
Dziewczyny, u nas również nieżle popadało ale póki co nikt i nic nie pływa, a u was normalnie podtopienia prawie, nadzieja na poprawę pogody jakaś?, mam zamiar się w wasze strony wybrać ale raczej pozwiedzać i odpocząć aniżeli osuszać , pozdrawiam