Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

polinka 19:40, 01 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Sebek napisał(a)
U mnie bukszpany w donicach narzekają, żółkną po chwili... Bywa

Uwielbiam Twoje trawiszcza!


Sebek, buksy u Ciebie narzekają ale rozlenicy chyba było dobrze w tamtym roku?

Trawiszcza dziękują i muszę przyznać, że i ja je uwielbiam
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 19:41, 01 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
kasja83 napisał(a)



Kasiu, pewnie w następnym roku też się będę cieszyć
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 19:45, 01 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
frezja napisał(a)


Ha,hahaaa dobre...to będzie zaskoczenie. U mnie pewnie też takie zdanie bym usłyszała...musimy metodą małych kroczków


Ewko, oj będzie będzie
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 20:20, 01 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
jazzy napisał(a)
Hehe, moje Twoje gracki nie kwitną, ale chyba bym chciała


Ha,ha choć się zamienimy U mnie dwa tegoroczne kwitna
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 20:29, 01 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
MariBere napisał(a)


Polinko,

Przeczytałam ten wpis i myślę nad nim. Rzeczywiście w "młodych" wątkach pojawia się tylko kilka osób.
Zastanawia mnie to, co napisałaś o wkręcaniu się w pęd i o zamykaniu wątków. Czyli wkręcamy się w pęd albo nie chcemy pędu, więc zamykamy wątek. W ten sposób to widzisz?


Marysiu, o tym pędzie myślałam bardziej, że nie doceniamy własnych ogrodów...nakręcamy się cały czas na coraz lepsze, coraz to nowocześniejsze, wymyślniejsze instalacje a czy zauważamy, że mamy pięknie w swoim własnym ogrodzie?

Wiadomo, że nie ma nic gorszego nic stanie w miejscu i trzeba zmieniać swoją rzeczywistość ale czy mamy z tego satysfakcję, czy potrafimy sobie powiedzieć- mam ładnie?
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 20:37, 01 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
nawigatorka napisał(a)
Też myślę nad tym co napisalas od kilku godzin...
A nie myślisz że taki trend pokazywania tego co ladne się lansuje od podstaw...jak roślina chora to wywalam,jak trawnik brzydki to wymieniam,jak mnie naśladują to zmienić wszystko u siebie...

Myślę że wiele osób nie pomaga też z zupełnie innego wzgledu- obawy że się do tego nie nadają,że przyjaldzie przecież mądrzejszy to po co ja mam się odzywać...

Wiele wątków jest zamkniętych pewnie i dlatego ze personalne uwagi do tego doprowadziły.smutne


Asiu, nie wiem skąd to się wzięło. Kiedyś nie było wstydem pokazać czegoś brzydkiego. Dzisiaj cieżko trafić na jakieś "niezrobione" miejsce. Ja sama mam z tym problem...robię zdjecia ogrodu, zgrywam na kompa i jak dojrzę na zdjęciach jakiś chwaścik, liść to co robię? Idę wyrwać chwasta i robię zdjęcia od nowa...

____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
aga_pe 20:37, 01 paź 2016


Dołączył: 13 wrz 2011
Posty: 2292
polinka napisał(a)


Ha,ha choć się zamienimy U mnie dwa tegoroczne kwitna


To może nie gracki? Te od Ciebie u mnie nie kwitną. I niech tak zostanie. Na wiosnę pociacham i chyba też posłużą za przesłonę. Doradzisz jak zobaczysz miejsce. Tylko już się psychicznie nastawcie na chwastowisko, bo nie ogarnę do przyszłego tygodnia

Mogę jedynie zakupić do kawki kropelki na uspokojenie hahaha
____________________
Aga - Niewielki kawałek wsi pośrodku lasu
polinka 20:55, 01 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Madzenka napisał(a)
A ja nie wiem o co chodzi, może nie chcę?
To tylko wirtualny świat, byc moze zbyt duzo od niego oczekujemy . Ci których lubię i poznałam są albo tu albo w innym miejscu....


Marzenka piszesz, że tylko wirtualny świat? Ale z tego wirtualnego świata znajomości przenoszą się rowniez do reala czego grupa wrocławska jest najlepszym przykładem.

Najbardziej jest mi szkoda osób, które posiadają ogromną wiedzę ogrodniczą i z jakiś powodów odeszły z forum. Nie ukrywam, że i ja miałam myśli o zamknięciu wątku. Oczywiscie żadna strata to by nie była dla forum, nie mam wiedzy, doświadczenia... ale wiem, że niestety jeszcze kilka osób o tym myśli a jak odejdzie 5,10 osób, które wnoszą merytoryczne informacje to co zostanie? Będziemy mogli oglądac tylko piękne zdjęcia pięknych ogrodów?? A gdzie nauka?
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
AniMa 21:08, 01 paź 2016


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Madzenka napisał(a)
To nie to obchodzi, ze nie chcemy pomagac. Chyba niektorzy nie zdają sobie sprawy, że jak niektorzy obserwują 30 innych ogrodów to najzwyczajniej w świecie nie maja czasu szukac innych wątkow do czytania. O ile sie nie myle jest kilka tysiecy wątkow, jak w tym odnaleźć potrzebujacych? Jak ja mam jakies pytania to śledzę watek konkretnej osoby, ktora jest specjalistą od danej rosliny i pytam. Nie oczekuje, ze ktos do mnie przyjdzie i odpowie na moje pytanie, mimo ze mam spory ruch w watku.

I przyznam sie ze jak pojawia sie ktos nowy i pisze pomóżcie to nie mam ochoty pomagac.... Bo taka osoba zwykle nie wie czego chce i sie miota. Pamietam jak Eee tam była długo bez watku, była abrdzo aktywna, czytała, pytala a potem pochwaliła sie z pieknym ogrodem.

Dlatego zachęcam nowe osoby do obserwowania , przegladania wątkow, określenia swojego stylu i oczekiwań a potem planowania zimą.

A co do pochwał, tak jest tego za duzo na forum. Proponowałam aby był przyiśk "like" i aby wpisy koncentrować sie na konkretach a nie pozdrowieniach.

Poli zgadzam sie i z Tobą i Marzenką i z innymi...
PISZE O SOBIe: jeszcze 2 lata temu było mniej wątków, czytałam je je z zapartym tchem, nowe osoby ktore się ujawniały, oprócz nabytej wiedzy, miały konkretne pytania....Sama małpowałam wiele pomysłów do siebie i w końcu stwierdziłam, że nie jest łatwo....
Zalogowanie dla mnie nie hyło formą, aby zdobyć pomysł na gotowy projekt, ale tak jak to Toszka mi powiedziała- powstrzymaniem kociokwiku (Iwonko dziękujęCi za to), nie czekam na gotowe pomysły...ale każda rada i negatywna opinia jest na wagę złota. Teraz po 3 miesiącach od powstania mojego wątku wiem ,że ZAWSZE ktos czuwa, ZAWSZE ktos pomoże .... Cieszę się, że Was poznałam osobiście i wirtualnie....
TUTAJ PRZYNAJMNIEJ SĄ LUDZIE ŻYCZLIWI.
Poli jest dobrze
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
polinka 21:23, 01 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Juzia napisał(a)


Chyba się już domyśliłaś, że czuję podobnie?

Może jednak za dużo kawiarenki, a za mało ogrodów w tych naszych wątkach.... i się trochę rozleniwiliśmy w pomaganiu???



Tak, Juzia domyśliłam się. Rozmawiałam też o tym z kilkoma innymi osobami i dlatego stwierdziłam, że poruszę ten temat. Ja sama też mam wątpliwości i dlatego chciałam poznać co myślicie.

Kawiarenki to już chyba osobny temat Nie ukrywam, że te klubokawiarnie zimową porą bardzo mi pomogły przetrwać ciężki okres w pracy. I chyba do końca życia będe pamiętac jak się Kasią szukałyśmy po pokojach
Co kto ma w wątku to chyba jednak sprawa właściciela wątku ale czasami trzeba naprawdę duzo się naszukać aby coś znależć o ogrodzie.
Tylko z drugiej strony każdy nowy kto przychodzi pisze, że na żadnym forum nie spotkał takiej serdecznej i ciepłej atmosfery jaka panuje na O. A ta atmosfera też nie bierze sie z księżyca...

____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies