Polinko masz dużo racji w tym co piszesz. I każdy kto odpowiada na Twojego maila też ma rację, bo mówi jak to wygląda z jego strony.
Może ja powiem jak to wygląda ze strony tych szukających pomocy, początkujących. Gdy założyłam wątek w Naszych ogrodach nikt się nie odezwał czy jest źle , czy dobrze, co zmienić itp. Nie mi oceniać z czego to wynika, ale nie było żadnej podpowiedzi. Po prostu ogród nie zachwycał, więc nikt się nie odzywał. Bo tylko te zachwycające się komentuje, bo nikt nie chce urazić właściciela i jest to poniekąd zrozumiałe. Tylko trzeba samemu na to wpaść. Ale masz rację, wstydziłam się pokazać te najgorsze fragmenty, choć właśnie do nich najbardziej potrzebowałam pomocy. Absurdalne, prawda?
Gdy poprosiłam Danusię o przeniesienie wątku do Projektowania, coś zaczęło się dziać, ale tak jak pisze Marysia- tylko kilka osób pomaga, angażuje się, ale czasem nie jest w stanie "obsłużyć" kilku wątków na raz. Natomiast garstka osób, naprawde garstka z "Naszych ogródów" się tam udziela. I trochę przykro, bo to ludzie, którzy przeszli przez to samo, znają rozterki od podstaw i mają doświadczenie co do poszczególnych roślin, więc najwięcej mogliby pomóc.
Aczkolwiek wiadomo, nikt nikgo nie zmusza, nie ma przymusu pomagania. To wola każdego z nas. Ech, rozpisałam się, a chyba nic z tego nie wynika...
Dobranoc Kochani.
____________________
Aneta-
Ogród Nety- moje marzenie