Dziewczyny nie przesadzajcie z porządkiem. Dzisiaj musiałam kadrować zdjęcia aby na zbliżeniach nie pokazywać chwastów!
A teraz prosze o poradę.
Na mojej rabacie różanej przy tarasie kuchennym dosadziłąm wiosną do bladoróżowych NN purpurowe róże, jezówki purpurowe, mam tam zawilce bladowóżowe i ciemniejsze oraz zawicle ML.
W drugiej cżesci rabaty na brzegu zaraz za bukszpanami i żurawiami georgia peach mam dwie tóże ASCOT (piękny malinowo-purpurowy kwait). posadizłam też Pricnces Alexandra of Kent oraz Red Leonard. czytałam gdzieś że te dwa kolory nie pasują... doradźcie czy Pricnes przedadzć na tyły a Red Leoanrdo posadzić pomiedzy ascot? Czyli na przedzie byłby czerwono malinowy a w głębi Pricness, czy całkiem ją wyadzić z tej rabaty?