Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Puszczykowie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w Puszczykowie

ren133 11:02, 19 lut 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Witaj Wietrzyku
Przeglądam troszeczkę Twój wątek. Piszesz, że masz nawadnianie, ale ubiegłej wiosny wydzielałaś różne rabaty. Jak to rozwiązałaś - czy wiedziałaś wczśniej gdzie i jakiej wielkości będą czy zraszacze leją na rabaty?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
MirellaB 11:36, 19 lut 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Witam i pozdrawiam po sąsiedzku Czy to u Ciebie jest rewolucja z rabatami?
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
wietrzyk 19:36, 19 lut 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Mysza napisał(a)




Asiu dzisiaj sobie znowu spacerowałam u CiebieI...toż Ty masz te klony princetony co ja Czy planujesz je formować?
Moje niby szczepione, ale nie wiem jaką koronę będą miały i czy ich nie wydam.

Inne pytanko. W jakiej odległości sadziłaś rh?
Śliczne te Twoje.Ja dopiero posadzę. Kupowałaś gdzieś blisko??


Czekam na zdjęcia kiełkujących pomidorków


Gosiu,
to faktycznie klony Princeton Gold. Mam dwie sztuki, a pomiędzy nimi buka Swat Margret, ciemnobordowego. Dla klonów, które są szczepione na 2,20m, zostawiłam po 6m średnicy na korony. Chciałabym ciąc je od małego, żeby się ładnie zagęściły, a potem tylko ew kosmetycznie, ale nie jakoś specjalnie je ograniczać. Jestem zdania, że wśród takiebo bogactwa gatunków należy wybierac takie, które w pełnej krasie pokażą swój naturalny pokrój. Poza tym jak ciąc, takie ogromne drzewa? Lat mi przecież nie ubywa

Rodki sadziłam co 1m. Na razie dość łyso, ale widzę, że przez jeden sezon podwoiły wielkośc. Kupowałyśmy razem z Martą Zieloną w Tarnowie Podg. w CO Yucca. Bardzo ładne mieli i na początku sezonu duży był wybór. Ceny też ok

W pomidorkach coś tam się dzieje
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 19:43, 19 lut 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
MonikaH napisał(a)
Ależ masz interesujące plany. Będzie pięknie jak obsadzisz, zwłaszcza chyba placyk, ciekawa jestem co tam jakie rośliny wygrają casting. Jestem pełna podziwu, że już się za darń zabrałaś. Po rozmowie myślałam, że dopiero wiosną, a tu już sporo pracy za Tobą.

Rdest odbije wiosną i urośnie jak szalony. Moje ciemierniki jeszcze śpią, jeden ma pąki od 2 tyg., drugi nic. Może są późniejsze albo u nas chodniej niz na Waszej górce. Ciekawa jestem jakie drzewa wybierzesz z boku domu. Te jarzęby, o których pisała Marta wyglądają zachwycająco na zdjęciach (muszę sobie powtarzać, ze nie mam miejsca - jesienią dosadziłam jeszcze ambrowca z jukki, grujeczników nie znalazłam już).


Monia,
fajnie, że zajrzałaś
Z tą ilością pracy to nie przesadzajmy Jeden boczek przy placyku machnęłam, ale tak raczej na rozgrzewkę Przy placyku będzie niski żywopłocik z cisów, posadzonych tak jak kształt rabaty "po kole". Kupiłam je już jesienią, tylko okazało się, że mają opuchlaki w korzeniach. Zimują w przechowalniku. Mam nadzieję, że jeszcze nie uśmiercone. Muszę je nicieniami potraktować, jak tylko będzie to możliwe.

Ciemierniki kupiłam już z kwiatkiem, pewnie podpędzone były.

Gdzie zasadziłaś ambrowca???
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 19:46, 19 lut 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
iwonaal napisał(a)
Asiu, ale smakowicie u Ciebie.


Myśmy się tak z EMusiem moim dobrali, że oboje łasuchy jesteśmy
I gości też lubimy, zapraszam Iwonko
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
Zielona 19:54, 19 lut 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Asia, wiesz co... muszę kupić porządną farbę do pomalowania tego drewnianego domku. Po zimie z bliska wygląda okropnie... Czy Ty wiesz, czym był malowany Twój? Panowie malowali go po postawieniu, czy wcześniej?
wietrzyk 20:02, 19 lut 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
ren133 napisał(a)
Witaj Wietrzyku
Przeglądam troszeczkę Twój wątek. Piszesz, że masz nawadnianie, ale ubiegłej wiosny wydzielałaś różne rabaty. Jak to rozwiązałaś - czy wiedziałaś wczśniej gdzie i jakiej wielkości będą czy zraszacze leją na rabaty?


Witaj Reniu
Miło mi, że zajrzałaś. Z tymi zraszaczami to nie takie proste. Projekt nawadniania przygotowany i wykonany został dla podstawowej wersji mojego projektu (zamieszczałam go na 5 lub 6 stronie wątku). Potem wielkośc i kształt rabat ewoluowały w mojej głowie Powoli zaczęłam zmieniac. W ubiegłym roku poprosiłam panów, którzy zakładali mi system, żeby przełożyli zraszacze. Nie były to wielkie zmiany, więc też nie stanowiło to kłopotu. Zmiany były do 1m. natomiast wielkośc i zasięg zraszaczy pozostały takie same. W tym roku moje plany są hmmm... nieco bardziej rozległe Zraszacze jednak musimy poprzekładać, wolałabym, aby nie podlewały po rabatach. "Moi" panowie załamią nade mną ręce
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 20:06, 19 lut 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
MirellaB napisał(a)
Witam i pozdrawiam po sąsiedzku Czy to u Ciebie jest rewolucja z rabatami?


Hej Mirella
dziękuję za odwiedziny
Czy to rewolucja? Może raczej ewolucja w dobrym kierunku
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 20:15, 19 lut 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Zielona napisał(a)
Asia, wiesz co... muszę kupić porządną farbę do pomalowania tego drewnianego domku. Po zimie z bliska wygląda okropnie... Czy Ty wiesz, czym był malowany Twój? Panowie malowali go po postawieniu, czy wcześniej?


Martusiu,
malowali deski przed przykręcaniem, a potem "na gotowo" jeszcze raz. Mogę dopytać co to za farba, bo nie mam pojęcia
A cóż dzieje się z Twoim domkiem? Łuszczy się, czy co?

Hi, hi U Pana Stolarza M. wyprosiłam jeszcze 3 skrzynki na warzywka
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
Zielona 20:19, 19 lut 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Nie, nie łuszczy się, ale taki dziwny nalot się zrobił. Muszę pomalować czymś innym.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies