Nie jest szczepiony, ale wyprowadzam ten i dwa sąsiednie na jednopniowe drzewka wycinam wszystkie pędy wybijające przy głównych pniach. Mam też trzy rosnące wielopniowo, wyglądają zupełnie inaczej I co dziwne, prawie każdy z nich inaczej się wybarwia.
Asiu jak ja lubię Twoje fotki ogrodu, a jeżóweczki śliczne, też mi chodziły po głowie właśnie takie zwykłe mają swój urok ale jakoś nie wpadliśmy na siebiemoże w przyszłym roku
Dziękuję Asiu za odpowiedźBardzo mi się podoba to drzewko, tylko z tego co czytałam to ono duże rośnie. Czy można je przycinać, żeby nie urosło za duże?
Cześć Wiolu,
dziękuję za odwiedziny Bardzo polecam jeżówki, nawet wysiałam w tym roku swoje z nasion, ale pewnie dopiero w przyszłym będą cieszyć kwiatami.
Teraz też dopiero domyślam się skąd nazwa jeżówki. Ich łepki to w istocie małe jeżyki, twarde i kłujące
Poza tym kwitną nieprzetwanie, dają radę słońcu i suszy.
Marta, hmmm... no właśnie tego nie wiem. Grujeczniki dopiero od niedawna są popularne w ogrodach i z tego co podają w necie w naszych warunkach nie rosną wielkie. Choć widziałam jednego "starucha" w poznańskim ogrodzie botanicznym i lekko mnie to zaniepokoiło. Jest ogrooomny. Jakby co mam nadzieję, będzie to już problem następnych pokoleń