"zaraz" po przerwie
Rench, powojniki zamawiałam w e-clematis, na pewno go namierzysz, na razie widac tylko suche badylki
miałam nie zamawiać roślin, ale piwoniom i kilku daliom oprzeć się nie mogłam poza tym nic i mam nadzieję,że się nie złamię na pewno żadnych róż w tym roku, no chyba że jakieś na miejscu

podaję Ci przepis na napój chłodzący, o którym czytałaś u Gabrieli

1 szkl. cukru
1 szkl. wody
zagotować, wrzucić garść mięty, krótko zagotować, wyjąć miętę, wlać sok z 1 cytryny lub limonki, wystudzić, zamrozić, w trakcie mrożenia co jakiś czas mieszać, aby konsystencja była luźna
do wysokiej szklanki włożyć łyżkę kopiastą lub dwie zamrożonego miętowego sorbetu, kostkę dwie lodu, wlać biały rum, mniej więcej do połowy szklanki, dopełnić bąbelkami ( tonik ), udekorować listkiem mięty
słodkie, zimne, z bąbelkami... po jednej masz ochotę na następną
zimą używam takiej mięty, latem tzw. dzikiej, jak dla mnie łagodniejsza w smaku
Aniu, napisałam u Ciebie




Zielona, faktycznie, można nakryć drugą częścią butelki, jak pisze Jankosia
Bogdziu, ulżyło mi o powojnikach niżej
Tess, wydaje mi się, że pomysł jest dobry
Jankosiu, co dwie głowy to nie jedna, ile nas, tyle pomysłów, ale faktycznie można butelki nacinać i mieć spokój z odkrywaniem
o wysiewach później
Krys, starczego nikomu nie życzę, a o oprysku na powojniki pisała Alinak

oprysk wiosną przeciw uwiądowi powojników
10 ząbków czosnku, 8 tabletek nadmanganianu potasu ( w aptece), 8 l wody
czosnek rozgnieść, wrzucić tabletki, zostawić na 2-3 godz, podlać
można powtórzyć na początku sierpnia

Krys napisał(a)

Mariola,Monika ale fajny sposób macie na sianie ide zaraz siac a przepis na uwiąd oprócz starczego i ja poproszę

Na starczy też by się przydał

Mariolu to jak już będziesz pisała o tych wszystkich cudnych roślinach które wysiałaś lub wysiejesz to daj znać gdzie kupiłaś nasiona samej białej kleome, coś nie mogę namierzyć

Jankosiu, wysiałam zwykłe byliny. jak chcesz, to nie ma sprawy, zaraz napiszę
To chyba ostatni rok z taką ilością siewów w domu. Podejrzewam, że jak to upchnę w nowym, to już niewiele miejsca się zostanie na rabatach, ale o taki stan rzeczy mi chodzi, więcej roślin, mniej chwastów do pielenia.
Nie wszystkie wschody są zadowalające, część siewek na pewno wypadnie, ale to sama wiesz najlepiej. Poza tym dojrzałam do tego, aby nie upierać się przy roślinach wymagających, kapryśnych, nie mam na to czasu.
Nie mam nowinek. Powinny zakwitnąć za to w dużych ilościach dzwonki, rozwary i parę innych, które wysiałam w ubiegłym roku, liczę na sasanki, zawilce, bodziszki, tu lista długa, na co jeszcze liczę
Nowe będą kosmosy z angielskich nasion, o ile wzejdą, ale z siewem jeszcze czekam.
Mam nadzieję, że zakwitnie przynajmniej część nowych piwonii, w tym zamówiłam Duchesse De Nemours, Raspberry Sundae, Gay Paree, Primavere, Sorbet. Zwykłe, różowe piwonie mam od zawsze
Dalie... nachodzą mnie falami, są lata, że je uprawiam, są lata, kiedy mam ich dość. Od trzech znów je mam I będzie troszkę nowych kolorów
Róże - bez dosadzania, raczej obserwacja tych, co już są.
Generalnie bez napięcia, co będzie rosło, to zostanie.
Aż się prosi - amen

Mariolu trochę się naczytałam u Ciebie a przepis na rum z miętowym sorbetem zapisałam pozdrówka

Dziewczyny, zmykam usmażyć rybkę, musi postać w zalewie, ale jeszcze dziś zajrzę

Mam nadzieję że smażenie rybki się udało . Nie mogę pojąć jak jest z tymi butelkami (dobrze że napisałaś że wielodoniczki szybko przesychają). Przecina się je w pionie czy poziomie? Do jednej części daje się ziemię i sieje nasiona? Przykrywa drugą częścią z zakrętką? Wyobraźnia mi szwankuje, może ktoś mi wytłumaczy dokładniej ?

Cześć Mariola! spacerowałam po wątku, trafiłam na zdjęcia lata, cudnie w ogrodzie miałaś jak zawsze
Kwiecia w bród, masz rację jak nowe rabaty to chwasty mniej szaleją

Widzę hortensje z lilią, ja też zaplanowałam w tym roku taki zestaw.
Pierwszy raz mam posadzić lilie, czekam na przesyłkę.
Pozdrowienia przesyłam.

Wczoraj napisałam ale jak się wysyłało to telefon powiedział"do widzenia". Mariola, ja nie szukam nowości czy jakiś super egzotycznych roślin wrażliwców, raczej takich popularnych ale ciut zapomnianych. Dlatego łażę po wątkach i patrzę co tam ludzie sieją Na razie tylko parę jednorocznych wysiałam bo za wcześnie ale bylinki już pomału wschodzą
Każdego roku wysiewam tylko dwie/trzy rośliny w ramach eksperymentu- reszta to pewniaki Już się nauczyłam przy takim postępowaniu lepiej na tym wychodzę. A napisz mi proszę gdzie dostałaś kleome białe, bo ja szukam i szukam i wszędzie mix kolorów. A mieszanki to coś czego nie lubię najbardziej.
A ty Jolu dobrze kombinujesz, nic ci nie szwankuje Ja po prostu robię w tej dolnej części małe (2-3 cm) nacięcia w pionie bo wtedy górę się łatwiej nakłada

Z daliami mam tak samo - był czas, że miałam dosłownie całą kolekcję w odcieniach różu, bieli i fioletu, a później rozdałam wszystkie, część nie wykopywałam na zimę, bo mi się znudziły. W ubiegłym roku do nich wróciłam. Póki co tylko do białych, ale kto wie... może dokupię jakieś w marketach, bo właśnie się pojawiły w sieciówkach