Jag_58 napisał(a)

Martusia pięknie ,pnacze fajne ,miałam je kiedyś ,ale wszystko co wumaga przechowywania u mnie ginie ,jedyny wyjątek to oleandry ,jeszcze żyją na rabatce z żurawkami jeszcze coś dosadzisz ,jakieś trawki czy coś ???

ja z kolei do tej pory starałam się unikać takich roślin, no zobaczymy co mi wyjdzie z tego przechowywania . Jeśli chodzi o rabatę z żurawkami, to przeszło mi przez myśl posadzenie trawek, lubię Red Barona, ale czy on tam pasowałby ? czy może jakieś drobne kępki czegoś innego?? w sumie Red Baron wybarwia się też na czerowono jak żurawki więc może nie wyglądałby źle?? ależ mam dylemat !!!

Tak myślałem, że tylko błąd. W Twoją wiedzę o roślinach nie wątpiłem .

wiedza raczej średnia znam lub poznaje to co mi się podoba albo pamiętam z dzieciństwa

a tu mój kolejny targowy nabytek - rozwar

Martuniu, piękny ten rozwar - nigdy takiego nie widziałam
U nas padało a u Ciebie?????

ja myślałam, że to dzwonek ok. godzine temu przeszła burza, teraz popaduje co trochę i słychać, że gdzieś daleko grzmi. Fajnie, od razu inne powietrze, rano o 9 było już chyba z 40 stopni

Super kolorowe kwiatki i rabatki. Dzwonek (zwany rozwarem) piękniusi.
Ale masz fajnie, że Ci deszczyk ogród podlewa. U mnie susza na razie i żar.

fajnie jakby jutro było tylko 20 stopni, czeka mnie dużo pracy, ostatnio nie dało się pracować przez te temperatury:/

Marta - też mam taka sundeville, taki sam kolorek. Dostałam od mamy. W ubiegłym roku rosła jej jak szalona.. Ale mamcia zbyt późno schowała ją do domu, za zimno już było.. i trochę się kwiatkowi dostało. Myslałam nawet że nic z niej nie będzie. W tym roku ją rehabilitowałam, teraz kwitnie dość ładnie i powypuszczała sporo liści. Odratowałam ALe myślę że poniżej 8st trzeba chować. Spokojnej nocy!

Dziękuję za pomoc z tojeścią, jeżeli dobrze odmieniam. Piszesz, że krótko kwitnie, u mnie już chyba od miesiąca, teraz już trochę słabiej ale jakby drugi raz zakwitła. Cały czas miała najpierw dużo długich "szyszek" później mniej ale ciągle ma się dobrze. Może dlatego, że jest stale ścinana przez moją mamę, która uwielbia ją w wazonie i rabata w cieniu.

Dużo się dzieje i ogród pięknieje. A szałwia tradycyjnie wymiata !