Witam ,
Podziwiam te proste linnie u mnie chyba nie do zrobienia ... W projektowaniu nie wielę pomogę sama nie jestem w tym specjalistą chociaż zauważam postępy w tej dziedzinie a to wszystko dzięki Ogrodowisku Trzymam kciuki będę zaglądać . Zapraszam oczywiście do siebie .

masz dużą działkę więc dużo pola do popisu

Masz już jakiś plan, a to najważniejsze. Z czasem bedziesz zmieniać, przesadzać, dosadzać itd.
Będę zaglądać i kibicować, może i mnie w końcu olśni, bo jak na razie to mam taki misz-masz

a tam, zaczynam coraz częściej myśleć o zamówieniu projektu, jadę do sklepu i kupuje rośliny których nie planowałam, te które planowałam są niedostępne w okolicznych szkółkach, zamawiać każde drzewko przez internet gdzie indziej to ryzyko i zwiększone koszty. Teraz wymyśliłam że powinnam mięć jakiś placyk wyżwirowany na ławkę,zaczynam się cieszyć że nie udał mi się trawnik bo coś czuję że jeszcze trochę porozkopuję działkę

Odpowiem w Twoim wątku, bo ten który otworzyłaś został zamknięty. Piasłaś o podziemnych korytarzach na rabatach. Moim zdaniem winowajcą jest nornica ruda, trudno sie jej pozbyć. Jest gorsza od kreta.

no na to wychodzi, teraz pogrzebałam w necie i faktycznie to pewnie nornica. od dawna wiem ze to szkodnik ale tak naprawdę poza tym że podjada w warzywniaku i rośliny cebulowe - nic więcej o szkodach nie wiem, u mnie nie zauważyłam żeby jakaś roślina ucierpiała, narazie większy problem mam z mrówkami, jedna porzeczka przez nie uschła - zrobiły sobie dosłownie w niej mały kopczyk , mam ich mnóstwo przy każdej nowo posadzonej roślinie. Posadziłam 2 rozplenice w jednej usadowiły się mrówki - rośnie wyraźnie słabiej. podsypuję proszkiem tu i ówdzie ale tylko się przenoszą.

Przyszłam powiedzieć, że mam tego samego futrzaka co ty w ogródku od kilki dni, a tutaj moim oczom ukazał się piękny geometryczny ogród Jak mogłam go ominąć

Będziemy walczyć z nornicami! Juzia_G wyprobowuje odstraszacz solarny. Po granulacie nornice wróciły jej po 2 tyg.

Pozdrawiam i zaznaczam

Hej

Masz piękne tło w postaci naturalnego lasku brzozowego - ja bym ot tamtej części ,,przeciągneła" go na Twoją działkę, tzn. posadziła dosłownie kilka brzóz - ogród będzie się wtapiał w otoczenie. Świerk serbski to też dobra myśl, do thui mam podobne podejście

Moja rada - nie jedź do szkółki póki nie zrobisz sobie projektu, przynajmniej w zarysie. Taki ,,post" dobrze robi bo stymuluje do pracy

Dziękuję za odwiedziny i rady, też myślałam o brzozach, nawet kilka posadziliśmy , zwykłych brodawkowych, nie przyjęły się potem się naczytałam że brzoza to też śmieciuch trochę, i jak kwitnie i potem więc pomyślałam że jednak się ograniczę z brzozami , na razie mamy jedną "miastową " brzozę czyli papierową i jedną która już rosła.
Co do nornicy mam przynajmniej 2, najpierw myślałam że to jedna i przewędrowała, ale widzę teraz tunel w trawie

kilka roślin przetrzymałam w doniczkach, duży błąd, tawułka ledwo żywa, dereń posadzony od razu piękny i świetlisty a drugi kupiony w tym samym dniu ale wsadzony dużo później już ma się gorzej.
dereń 1 - na zdjęciu chyba nie bardzo widać różnicę ale w realu już tak


dereń 2