Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek Iwony

Iwk4 22:15, 02 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
malgorzata_s napisał(a)
Zmiany świetne, aż chce się napisać: "Takie rzeczy tylko w erze i u Iwony" Pozdrawiam

Gosiu, wielkie dzięki. Uśmiałam się z twego stwierdzenia
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:16, 02 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
ryska napisał(a)
Ogrom pracy i efekt powalający, zresztą śledzę na bieżąco i nie raz już chwaliłam Pozdrowionka

Reniu, dziękuję. Zawstydzasz mnie Pozdrowienia ślę
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:29, 02 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Mam dwie jodły koreańskie. Jedna na pamiątkę po moim tacie, rośnie już u mnie 16 lat. Zagląda nam do sypialni na piętrze.
Druga młodsza - pamiątka po mojej mamie rośnie przy tarasie.

Zachwyciła mnie w tym roku niesamowitą liczbą szyszek. Takie świeczki stojące do góry - cudo


____________________
Ogródek Iwony II
szemusia 22:53, 02 lip 2015


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Gdyby nie fakt, że z Ciebie wiarygodna kobieta, to pomyślałbym, że te szyszki przyklejone Efekt niesamowity.
A więc jodła koreańska - kolejna na liście chciejstw
____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
Luki 22:57, 02 lip 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Ehh a ja czuję się oszukany, kupiłem dobre 6 lat temu jak nie dawniej rzekomo koreanke właśnie dla tych szyszek, szyszek nie ma, a jodła za dwa lata dom przerośnie i dlatego w tym roku będzie 4 metrową choinką u siostry w domu
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Iwk4 23:22, 02 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Luki napisał(a)
Ehh a ja czuję się oszukany, kupiłem dobre 6 lat temu jak nie dawniej rzekomo koreanke właśnie dla tych szyszek, szyszek nie ma, a jodła za dwa lata dom przerośnie i dlatego w tym roku będzie 4 metrową choinką u siostry w domu

Łuki, z tą jodła, to moja mama z nieba chyba coś namieszała
Jodłę nakazała kupić jeszcze za swojego życia. Ciągle się pytała, czy już szyszki są. I nie było. Po jej śmierci w zeszłym roku jodła miała chyba z 10 szyszek, po raz pierwszy. Teraz będzie druga rocznica i jest oblepiona normalnie. Trochę to dziwne. Za to druga jodła szyszkami sypie co dwa lata. I tylko na górze. Teraz już nie jestem w stanie sprawdzić z dołu, czy je ma. Muszę z okna sypialni wypatrywać
Zdjęcie z maja, ostatnio nie fociłam tej wielkiej w całości


____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 23:25, 02 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
szemusia napisał(a)
Gdyby nie fakt, że z Ciebie wiarygodna kobieta, to pomyślałbym, że te szyszki przyklejone Efekt niesamowity.
A więc jodła koreańska - kolejna na liście chciejstw

My pierwszą koreankę dla tych szyszek zapragnęliśmy. To był prezent od mamy na pamiątkę.
Na Ogrodowisku nie wszyscy ją polecają. Ja bardzo ją lubię i u mnie radzi sobie dobrze.
Ptaszki lubią na niej nasionka wyjadać z szyszek. Gwarno o poranku jest na jodle.
____________________
Ogródek Iwony II
ren133 10:24, 03 lip 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Iwk4 napisał(a)

Olu, dziękuję.
Tujki trochę psują widok, ale sprawdzałam, niektóre co są brązowe na zewnątrz - żyją. Dwa razy pryskałam biohumusem przeciw brązowieniu igieł dla iglaków. dziś wieczorem był następny oprysk. Poczekam do jesieni i zobaczę, jak sobie poradzą. Mam obiecane nowe, ale te tak walczą o przetrwanie, ze staram im się pomóc. % sztuk padło, to łatwo było je wyjąć z ziemi. Te siedzą mocno. Ukorzeniły się, tylko w te upały majowe nie dały rady utrzymać zielonych igieł. Nie wiem tylko, czy gałązki przyciąć, czy poczekać ?


Iwonko
A mogłabyś zrobić zdjęcie jednej takiej tujki, która walczy o przetrwanie ... bo ja mam jedną taką "zrudziałą" i nie wiem czy ją wymieniać czy może jeszcze jej coś zapodać? może ten biohumus, o którym piszesz?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
eda 11:27, 03 lip 2015


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13690
Iwk4 napisał(a)

Edytko, masz ciekawe skojarzenia Faktycznie tak wygląda
Na tarasie uwielbiam siedzieć, kiedy jest wolna chwila. Róże fajnie , subtelnie pachną i wychylają łebki nad murek, jakby chciały zajrzeć do salonu. Miskanty pięknie falują. Kocham mój ogród. Udało się.
Ale najpierw musiałam sobie uświadomić, ze można dokonać tych zmian. I mój M musiał nauczyć się czytać w moich myślach. Sama bym nie poradziła sobie. To pewne.


Iwonko i tak jest ciężko by było bez doradców i pomocy bo wizje w naszych głowach nie zawsze są realne ale nasze chłopaki to potrafią sprowadzić nas praktycznie na ziemie Kochane chłopaki buziaki
____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
polinka 12:55, 03 lip 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Piękne masz jodły i wspaniała pamiątka.
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies