Aniu, zdecydowanie jesień jest lepsza. Krzewy pobierają pokarm korzeniami włośnikowymi, które najbardziej się uszkadzają, przez jesień, zimę i wiosnę róża je zdąży odbudować.
Gdybyś ją przesadziła wiosną też przeżyje, ale za to musisz latać z konewką i ją podlewać w trakcie suszy, inaczej będzie więdnąć.