A ja w szkole średniej miałam przyjaciółkę, trzymałysmy się razem całe 4 lata, kiedy skończylysmy szkole,zdalysmy maturę i postanowilysmy ja oblac u niej w domu i tam spotkałam mojego męża, czyli jej brata haha

Paulina z Dominiką, ale zamotałyście z tymi dziećmi i mężami

A ja z moim mężem najpierw rozmawiałam przez internet i jak się pierwszy raz spotkaliśmy, to on wiedział, że ja to ja (bo mu kolega powiedział). A ja nie. Jakby mi ktoś przy pierwszym spotkaniu powiedział, że to będzie mój mąż to bym nie uwierzyła

A ja jak się czasem na swojego patrzę to się zastanawiam co mi wtedy na oczy naszło

Oj Kobitki, Kobitki

Haha serce nie sługa, ja swojego wcześniej widywalam,ale on wielce zakochany był w innej, więc się uwagi ma niego nie zwracalo, ale nie żałuję lepiej trafić nie mogłam,chociaż czasem do pionu go trzeba sprowadzić

No tak, biedny Michał się naczyta

bo to prawda

ty to się drzesz jak ci argumentów brakuje