Na początek nasze różowe piękności czyli czym się różnią od siebie Bella Anna i Invincibelle Spirit
Invincibelle Spirit ( popularnie nazywana różową Anabelką), jest po pierwsze zdecydownie częściej spotykana w sklepach , wyraźnie wyższa no i ma bardzo charakterystyczny kwiatostan -jak gdyby kilka na jednej łodyżce- bardzo ładnie to widać tutaj, najczęściej się ze sobą zlewają tworząc na koniec jedną główkę
Bella Anna niższa i intensywniej wybarwiona- tutaj na jednej fotce udało mi się uchwycić kwiatostany na różnym etapie rozwoju
Co do obcięcia i uzyskania ponownego kwitnięcia- małe szanse w naszych warunkach klimatycznych
Magical Candle to piękne hortensje ale u mnie w tym roku wchodzą w kwitnienie z ogromnym opóźnieniem, już prawie straciłam nadzieję ( a mam 3 krzaki i to na różnych stanowiskach więc to nie ten czynnik o tym zdecydował) i dopiero dzisiaj zauważyłam pierwsze maleńkie pączki
Zależy to tylko od Ciebie Przeważnie pojedyńczo ale jak najbardziej można 3 w kupce tylko musisz je troszkę od siebie odsunąć, żeby wybijające pędy miały trochę miejsca
To jest absolutnie moje niedopatrzenie, gałązki zostały wsadzone na chybił trafił bez wcześniejszego przycięcia , nawet szczątki kwiatostanów zostały Na szczęście po dokładnym obejrzeniu u prawie wszystkich węzeł znajduje się tuż nad ziemią i w tych miejscach ( niestety dopiero w przyszłym roku) po przycięciu zacznie się rozgałęzianie krzewu, góra będzie całkiem ścięta, nie ma znaczenia, że są tam teraz listki. Tym błędem przesunęłam formowanie sadzonki o rok, mogę się tylko pocieszyć, że będzie dobrze ukorzeniona
Sadzonki zielne jak najbardziej Ja na patyczki wiosenne nie mogę narzekać a co do zielnych to już nie muszę bo przy takiej ilości krzaków po prostu sobie robię odkłady od mniej widocznej strony krzaka i zawsze coś mam później na prezent Tutaj fotka z przygiętymi 3 gałązkami Unique, w zeszłym roku miała piękny kwiatostan, teraz dopiero pączkuje ale już widzę, że powtórki z rozrywki nie będzie więc trwa produkcja sadzonek.