ooo, jak fajnie się przebarwia. Moje 2 sztuki (bo nabyłam też tę blue mist) zieloniutkie jak szczypiorek na wiosnę.

anka_ napisał(a)

Gosiu ona na sprzedaż była czy to w ich ogrodzie?

W ich ogrodzie pod szczepionym dereniem, tym z białymi i różowymi kwiatami

inka74 napisał(a)

ooo, jak fajnie się przebarwia. Moje 2 sztuki (bo nabyłam też tę blue mist) zieloniutkie jak szczypiorek na wiosnę.

Aż poszłam popatrzeć, moje też jeszcze bez przebarwień

u mnie sa 3 fotergile Beaver Creek, z tego tylko jedna ognista a 2 zielone. Nie wiem czemu tak. Gosia a co masz za oczara? Moj bordowy ze hej.
u nas dzis szadz na trawie byla. ale nie sądze by przymrozek byl. chociaz wczoraj o 23 na termometrze 2 st. tylko

Piękną odmianę masz, w ubiegłym roku też się nie przebarwiły te dwa?

Oczary mam 4 różne, ten z ostatniego zdjęcia to Ruby Blow - czerwone kwiaty, Arnold Promise (na str 678) - teraz ma cudne liście wielokolorowe - kwiat żółty, Orange Beauty - nigdy jeszcze się nie przebarwił - kwiaty pomarańczowo-czerwone. Czwart krzaczek zgubił metkę, na razie jakiś żółcienie na liściach się pokazują, o ile pamiętam kwitł na ciemnożółto

Choć zimno było to słońce niezwykle łaskawie podświetlało ogród





te tylko dla jesiennych barw mam w ogrodzie, bez podlewania nie kwitną - dębolistna i precioza







Zaskoczenie - pięknotka bodiniera też liście jesienią barwi

Ambrowiec choć malutki barwi się bardzo kolorowo




Ussyryjski




Katsura




Orange Dream




druga młodość szałwi omączonej i amarantus

Piękne klony! Muszę koniecznie poszerzyć kolekcję

O rany, kolor tej szałwii...! No uwielbiam, co ja poradzę

Szalwia faktycznie ma piekny kolor. Ona nie zimuje u nas?