inka74 napisał(a)

Piękność na nóżce

Laurowiśnie ładnie wyglądają w ogrodach, widziałam w Niemczech, mają takie błyszczące liście i są takie zgrabne. Dziewczyny- Ewa i Iwonka będę je u Was oglądać i może też się skuszę, bo zawsze mi się podobały. Jakoś u nas ich nie widziałam w ogrodach ale już wiem gdzie oglądać i podziwiać. Pokazujcie koniecznie.

gosika67 napisał(a)

Laurowiśnie ładnie wyglądają w ogrodach, widziałam w Niemczech, mają takie błyszczące liście i są takie zgrabne. Dziewczyny- Ewa i Iwonka będę je u Was oglądać i może też się skuszę, bo zawsze mi się podobały. Jakoś u nas ich nie widziałam w ogrodach ale już wiem gdzie oglądać i podziwiać. Pokazujcie koniecznie.

Właśnie też zakochałam się w nich w Niemczech tutaj dziewczyny mają i uprawiają z powodzeniem. Więc posłuchałam

Gosia - będziemy pokazywać w takim razie. Zobaczymy czy nam się z nimi uda.

Historia jednego migdałka. Od 2 lat zaczął marnieć. Chyba od tego roku gdy do ogrodu trafiła brzoskwinia... W ubiegłym roku stracił połowę gałązek. Brunatna zgnilizna drzew pestkowych czyli monilioza. Taka była ocena co mu dolega. Po obcięciu i oprysku topsinem ruszył i ładnie się odbudował. Na jesieni dostał miedzian tak jak i brzoskwinia. Myślałam na wiosnę ładny będzie. Porównanie z początku wiosny i koniec maja/czerwiec.


Na święta w tym roku nie wyglądał jednak dobrze. Kwiatów prawie brak. Większość gałązek czarna.


W związku z chorobą Nigry i moim totalnym wnerwieniem zapadła decyzja o usunięciu delikwenta. Szybka decyzja. Bo już też nacieki na pniu zauważyłam.

Migdałek ciąg dalszy...
Tak wyglądał pień po przecięciu. Im bliżej korzeni tym mniejszy naciek.


Ziemię wybrałam ile się dało. Wyrzuciłam. Tak na 40 cm głębokości i także z róż. Korzenie starałam się usunąć w całości. Nie wiem czy mi się udało bo duże drzewko już było. Resztę polałam Amistarem.

W to miejsce poszedł bez Palbin na pniu. Nie wiem czy dobrze zrobiłam. Potem gdzieś doczytałam, że jego też monilioza może trafiać. Pytanie tylko czy to monilioza czy werticilioza. Wszystkie narzęrzia mydłem potasowym i octaniseptem poleciałam. Łącznie z łopatą i taczką Coby nie było padł. Teraz wygląda to tak. Czas pokaże co z tym kawałkiem będzie.

czytałam lub widziałam (Maja w ogrodzie), że angielscy ogrodnicy wybierają ziemię, wkopują karton - pudło z tektury i dopiero nasypują świeżą ziemię i sadzą rośliny. Zapytaj Danusię.

Niezła akcja "sprzątania"- jakby to określił Leon Zawodowiec

Mój migdałek kupiony w poprzednim życiu, gdy kupowałam co popadnie znalazł wiosną inną przedpłotową miejscówkę- nie wygląda źle, różowią się pąki, ale tak od dwóch tygodni się różowią i dalej nico...

Ale ale- ja o czymś innym. Ja chciałam powiedzieć, że widoczki ogólne, bardzo twarzowe, i choć zbliżenia zawsze niemal wyglądają uroczo, to widoczki ogólne oddają jednak całość ogrodu, to podoba mnie się

Slicznie masz. Sliczne szafirki. U mnie już dawno po nich.
Jeśli podoba Ci się laurowiśnia, to obejrzyj jeszcze Photnia fraseri Red Robin. Uważam, że jest jeszcze ładniejsza

Martek widoczki ogólne dziękują . Ja z lotu ptaka czyli z balkonu lubię zdjęcia bo łatwiej potem umiejscowić rabaty ale dziewczyny rzadko takie robią. Czasami balkonu lub piętra brak lub teren ogromny. U mnie 2 rzuty kamieniem - jeden w lewo drugi do tyłu