Kerii
ale masz ślicznie
no i pas hortek bedzie ekstra
to ze teraz nei wygląda fajnie to się nie przejmuj jak się je dobrze przytnie w przyszłym roku będą cudne
do hortek to chyba jakieś trawki by pasowały zresztą ja wiesz że laik jestem w dobieraniu roślin do siebie ale na O na pewno znajdziesz coś dla siebie
Pisałam i mnie wcięło
Ślimory w tym roku też zmasakrowały moje hosty. Za rok im na to nie pozwolę. Z wiosny dostaną smakołyki i nie będzie litości. A mnie wzięło na żurawki. Ta twoja zielona ma czerwone nerwy i środek? Taką chcę
Kamila ja to chyba pierwszy raz w ogrodowym życiu pójdę za radą mojego eM i na razie a w każdym razie do wiosny nic przy tych hortensjach nie będę sadzić.
Po głowie chodzi mi taki szpaler przetykany rodkami albo azaliami a w nogach biało zielona trzmielina a może żurawki, mam całą zimę na zastanawianie się nad tym Pod uwagę muszę też wziąć moje futrzaki, które tam pod płotem mają trasę przelotową
Teraz to tylko wiosenne cebulki posadzę i to w doniczkach żeby w razie wiosennych przekopek ich nie zniszczyć.
Aga, ślimary u mnie to jakaś plaga normalnie mnożą się na potęgę i żreją wszystko co zielone, oprócz chwastów oczywiście. Najgorsze to to, że przez weekend zauważyłam że i na wsi mi się pojawiły. Nie wiem skąd się france przywlokły ani ziemi nie woziłam z domu ani roślin do tej pory tam miałam spokój z nimi. a teraz jak się rozmnożą to mi cały ogród zeżreją bo ja tam tylko z doskoku weekendowo bywam. No ale cóż będzie problem będę się martwić.
A żurawka ma czerwone nerwy) w sumie to ona żółta była i nawet myślałam, że nie da tam rady bo słonecznie się zrobiło i w kamykach a jednak rozrosła się i tylko trochę zieleniała jak ją szlag przez zimę nie trafi to będę rozsadzać. Do tej pory jakoś żurawki średnio mi rosły, może to kwestia ziemi te sadziłam a w sumie przesadzałam na wiosnę, dostały trochę kwaśno i korą obsypane może to im posmakowało.
Madzia dzięki za radę, zaglądnę popytam bo w sumie nie wiem co robić od dołu gołe jak święty turecki a w górze wybujałe baty zielone, zaczęły konkurować z glicynią))
U mnie to tylko kadry jesiennie może ładnie wyglądają bo jak tak patrzę na całokształt to mi ręce opadają a jak jeszcze naoglądam się jak inni mają to w ogóle załamka. Nic tylko zaorać i sadzić od nowa))
Nie gadaj głupot co zaorać, jak to zaorać??? Zobaczysz jaką robotę Ci te hortki zrobią w ogrodzie za rok. Będzie pysznie. O róże zapytaj Jokankę. Ona specjalistka ma ich kilkadziesiąt i na pewno dużo informacji już poczytała.