Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Podmiejski ogródek

April 11:51, 24 cze 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10270
Taka ławka to nawet jak na mój las, zbyt rustykalna
____________________
April April podbija las Mazowsze
mrokasia 11:55, 24 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18113
O mamo, to nie ławka, to ławiszcze . Zastanawiam się czy jest wygodna.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
TAR 12:08, 24 cze 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7569
no niestety nie dla mnie, u mnie musza byc mobilne na tyle ciezkie by nie zwiało i na tyle lekkie ze sama przestawie wg. potrzeb.
Hustawke ogrodowa dam rade przeczolgac
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gosiek33 13:47, 24 cze 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
To tylko inspiracja...

Nawet nie wiem gdzie bym postawiła taką


Ale solidne kantówki leżą na placu i coś z nimi zrobić trzeba
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
inka74 13:59, 24 cze 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
makadamia napisał(a)


O widzisz - przegapiłam Twojego posta, co zaskutkowało małym fo pa na wizycie

(wyjaśnienie: dziewczyny pochwaliły Iwonkę za poszerzenie rabatki, a ja im przytaknęłam słowami "to był bardzo dobry pomysł", bo nie wiedziałam, że chodzi o różankę, a nie ten okrąg, poszerzany miesiąc temu; wyszło na to, że pochwaliłam sama siebie)
oj tam, śmiesznie dzięki temu było ))
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 23:44, 24 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Gosiek33 napisał(a)



Mam podobnie, odwiedziny w innych ogrodach są bardzo inspirujęce. Abstrachując od przemiłych kontaktów z bracią ogrodową... siostrzaną bracią??? Kurcze co za zawiłości językowe



Dziękuję za możliwość duchowego współuczestnictwa w Waszych siostrzanych wizytach.
Asiu, na Ciebie jak na Zawiszę- zawsze można liczyć na rzetelne sprawozdanie.
Wywożenie łach piasku było tak uczuciowo opisane, że aż mi pot spływał z czoła podczas czytania.
Aprilku, piękne rękodzieło stworzyliście (bo w opowieści pojawił się też Pan April). Gratulacje!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Toszka 07:08, 25 cze 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
makadamia napisał(a)


O widzisz - przegapiłam Twojego posta, co zaskutkowało małym fo pa na wizycie

(wyjaśnienie: dziewczyny pochwaliły Iwonkę za poszerzenie rabatki, a ja im przytaknęłam słowami "to był bardzo dobry pomysł", bo nie wiedziałam, że chodzi o różankę, a nie ten okrąg, poszerzany miesiąc temu; wyszło na to, że pochwaliłam sama siebie)


To się nazywa obiektywna opinia

Bardzo wam zazdroszczę tego spotkania. Ja niestety mam pecha - co umawiacie się spontanicznie, to ja zajętą I gdzie tu sprawiedliwość, sie pytam?
Od kilku dni płaczę cichutko w kąciku, buuuuu....
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
makadamia 08:45, 25 cze 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
inka74 napisał(a)
oj tam, śmiesznie dzięki temu było ))


Taak, ja na każdym spotkaniu coś takiego odstawię, że kupa śmiechu z tego jest

Toszka napisał(a)


Bardzo wam zazdroszczę tego spotkania. Ja niestety mam pecha - co umawiacie się spontanicznie, to ja zajętą I gdzie tu sprawiedliwość, sie pytam?
Od kilku dni płaczę cichutko w kąciku, buuuuu....


No właśnie chciałam zauważyć, że kolejne spotkania mijają, a Toszki jak nie było tak nie ma
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 09:05, 25 cze 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Asiu, na Ciebie jak na Zawiszę- zawsze można liczyć na rzetelne sprawozdanie.
Wywożenie łach piasku było tak uczuciowo opisane, że aż mi pot spływał z czoła podczas czytania.


Akurat ten temat jest mi wyjątkowo bliski

Nie dalej jak przedwczoraj, żeby przesadzić dwa parzydła, musiałam wywieźć taczkę piachu z gruzem.

Okazuje się, że jak nawoziłam glinę i kompost przy zakładaniu rabaty lipowej, to za płytko ją przekopałam, bo tylko na głębokość szpadla.
Jak teraz próbuję wykopać dołek pod jakąś roślinę większą niż brunnera, to wykopuję kawały gruzu.

Zdaje się, że czeka mnie wykopanie wszystkich roślin z okolic nowej ławeczki, odsunięcie całej 30-centymetrowej wierzchniej warstwy gleby, wykopanie i wywiezienie gruzu, który leży pod nią. Ehhh.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
mrokasia 09:08, 25 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18113
Dlatego ja właśnie mówiłam, że teraz gdybym miała taką możliwość, to chętnie wykopałabym wszystkie rośliny, zrobiła porządek z glebą i posadziła rośliny z powrotem...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies