eeee...no fajowo!!!moje jałowce dopiero rosną za kilka lat też je tak pociacham
faktycznie, jak spojrzałam na te kamyczki pod spodem to też pomyślałam o żurawkach-ale takich ogniście czerwonych
zdolna babka!
my, babeczki, to jednak mamy siłę
!!!!
mój ogród zarasta równo i dokładnie, nie wiem kiedy sie do niego wybiorę-na szczęście sąsiedzi wyjeżdzają jutro na wakacje to nie będą patrzeć na mój "las"
bo aż wstyd!!!