Ale masz już pomidorki . Te czarne fajne . Ja na swoje czekam, codziennie zaglądam.

Czy Ty chcesz w zamian jednego liliowca Artic Snow? Czytałam co pisałaś o tych cytrynowych . Swojego środkowego wysadzę i posadzę tam tego od Ciebie. Chcesz tego mojego?

U nas też leje od rana, leje! Byle do weekendu przestało, mam prace ziemne zaplanowane...

Dziś podłubałam trochę przy chwastach. Jakby już nie padało, to będę mogła "korytować" pod ścieżkę.
Wyrwałam pokrzywy u siebie i ile się dało od sąsiadów. Oni jakoś ich "nie widzą"

A na sam koniec spotkała mnie nagroda - wiem, że ledwo widać, ale ...


Pierwszy raz w życiu widziałam to cudo na własne oczy we własnym ogrodzie na własnym kwiatku

brawo!
Nawet zdjecie sie udalo

Kurcze, ja ślepawa jestem, coś tam siedzi ale co????

Nie siedzi w locie jest ciągle, on nie siada gołąbek fruczak

tulucy napisał(a)

Nie siedzi w locie jest ciągle, on nie siada gołąbek fruczak

Aaaaa

tulucy napisał(a)

Nie siedzi w locie jest ciągle, on nie siada gołąbek fruczak

Ja zauwazylam u mnie w zeszlym roku tez na floksach bywal.

Zdjęcie kiepskie, nie mogłam w ogóle ostrości złapać, no bo jak, jak on ciągle machał tymi skrzydełkami . A mnie jeszcze z wrażenia ręce latały

Ale miałaś Łucjo super gościa. Nigdy na żywo nie widziałam fruczaka.
Ścieżka super. I powiedz mi jak nazywa się ten czerwony, pasiasty pomidorek.