Witaj Gabiku! Przychodzę z rewizytą i od razu poznaję Twój ogródek. Byłam już u Ciebie, przeczytałam od początku. Ładnie u Ciebie. Taka już jesteś zaawansowana
W sumie nie brałam tego pod uwagę bo skoro pisałaś o szałwi i kocimiętce (które raczej wolą słońce) to pomyślałam że ono tam jest.
Ale do 14-tej to mysle że wystarczająco słońca tak czy inaczej
Ha, Gabiku! Róże to świetny pomysł! ALe zgadzam się, że akurat nie okrywowe. Okrywowe pokładają się, mają dość nieuporządkowany pokrój, no bo mają okrywać. A Ty potrzebujesz czegoś, co będzie prosto stało i zza bukszpanów wystawało. Czyli najlepiej średniej wielkości róże o wyprostowanym pokroju. Hm...hm...Trzeba pomysleć. AniaDS albo Monic to by z rękawa wysypały kilka nazw. A ja zaraz poszukam w moich "archiwach" i dam Ci znać
Z góry dziękuję Agatko.
Tylko wiesz, zdrowa, jeśli się da pachnąca, biała, różowa lub fioletowa (są ładne fioletowe róże?) i nie taka bardzo wysoka - bukszpan ma 25 cm i taki będzie, góra 30 cm.
I jakby się dało to mało kłująca i nie męcząca z zimową pielęgnacją.