Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

Mazan 11:06, 06 lip 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Malgol

Foto nr 1. Można je traktować nawet identycznie jeśli dasz radę, ale niuanse tkwią w podłożu oraz - na co szczególnie zwraca uwagę Danusia - otoczenie /wilgotność, nasłonecznienie, ruch powietrza/.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Krokiet 12:32, 06 lip 2016

Dołączył: 26 wrz 2015
Posty: 32
Anila napisał(a)
pędzę do ogrodniczego.

Nie zapomnij kupić kupić kwasomierza. Najlepiej z płynem Helliga. Ten na pierwszym zdjęciu wygląda faktycznie jak przy fytofterozie (nie miałem, ale czytałem i oglądałem zdjęcia). Ten na trzecim zdjęciu przypomina moje przy pH na poziomie 7.5-8.0. Sprawdzenie kwasowości nigdy nie zaszkodzi
Krokiet 16:38, 06 lip 2016

Dołączył: 26 wrz 2015
Posty: 32
malgol napisał(a)
Jakich traw? przecież nie ma na zdjęciu traw...
Ale odczyn sprawdze, choć wszystkie obok wyglądają bardzo dobrze a traktowane są tak samo

Czasem tak się wydaje, albo są różnie odporne. U mnie też jeden zmarniał, a drugi bez problemu wyprowadziłem z zagrożenia. Rosły obok siebie.
Anila 20:07, 06 lip 2016


Dołączył: 03 maj 2016
Posty: 29
Krokiet dziękuję. Jadę do moich chorowitków w piątek, bardzo jestem ciekawa czy oprysk i podlanie Previcurem zatrzymał to paskudztwo.
Podsypujemy je regularnie nawozem do rododendronów, ale oczywiście kontrola nie zaszkodzi, będę pewna że ilość nawozu jest wystarczająca.
Krokiet 04:26, 07 lip 2016

Dołączył: 26 wrz 2015
Posty: 32
Anila napisał(a)
Podsypujemy je regularnie nawozem do rododendronów, ale oczywiście kontrola nie zaszkodzi, będę pewna że ilość nawozu jest wystarczająca.

Po pierwsze to nawóz nie służy do regulacji kwasowości. Po drugie ubiegły rok był tragiczny dla rh - powodem była nie tylko susza, ale wynikające z niej podlewanie wodą z sieci miejskiej. U mnie jest bardzo twarda i to zmieniło ph gleby. Po trzecie naczytałem się, że lepiej rh nie nawozić niż przenawozić, więc ostrożnie.
Żałuję, że nie mogę więcej pisać z praktyki. Praca zabiera większość czasu, a mała córeczka resztę. Może ze 2 lata będzie chciała nie tylko oglądać, ale zajmować się kwiatkami
malgol 07:44, 07 lip 2016


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Mazan napisał(a)
Malgol

Foto nr 1. Można je traktować nawet identycznie jeśli dasz radę, ale niuanse tkwią w podłożu oraz - na co szczególnie zwraca uwagę Danusia - otoczenie /wilgotność, nasłonecznienie, ruch powietrza/.


Pozdrawiam


Mazan, dzisiaj z rana zrobiłam próbe kwasowości gleby mojej chorej azalii pontyjskiej. Wyszło miedzy 4-5...Nie wiem co robic
Dzisiaj wyglada juz tak

Liscie jakby bardziej zwiędnięte Podlewana jest z linii kroplujacej
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Mazan 11:59, 07 lip 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Malgol

Czy liście zwijają się wzdłuż nerwu? Rozjaśnienie liści i późniejsze zwijanie i zasychanie oraz brązowienie zdrewniałych pędów /można sprawdzić zdejmując kawałek kory/ oznacza fytoftorozę. Wówczas podlewać Aliette lub Previcurem i oprysk Mildexem.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
malgol 12:03, 07 lip 2016


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Nie, liscie się nie zwijają tylko sa wiotkie jakby mało wody miały. Również nie zasychają,aco się dzieje z pędami to sprawdze po południu.
Zrobiłam wczoraj oprysk Topsinem i Amistarem( zmieszałam) czekąjąc aż cos poradzisz...źle zrobiłam?Tylko to miałam pod ręką
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
malgol 12:34, 07 lip 2016


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Przypomniałam sobie jeszcze jedno... podczas podlewania trawnika jeden spryskiwacz sięga aż pod tą azalię i nie tylko ja podlewa ale też troche pryska na dolne liście...może to to? a oprócz tego linia kroplująca...
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Toszka 13:23, 07 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
malgol napisał(a)


Mazan, dzisiaj z rana zrobiłam próbe kwasowości gleby mojej chorej azalii pontyjskiej. Wyszło miedzy 4-5...Nie wiem co robic

Liscie jakby bardziej zwiędnięte Podlewana jest z linii kroplujacej


Ph nie mogło być inne jeśli wcześniej zaczęłaś zakwaszać podłoże. Gosiu, bardzo cię przepraszam, że padniesz ofiarą krytyki, ale zrobiłaś klasyczny błąd, że najpierw wzięłaś się za zakwaszanie, a potem sprawdziłaś ph. Nie pierwszy raz spotykam się na forum z taką procedurą. Teraz nie wiadomo co radzić
Sprawdź jeszcze ph wody z linii kroplującej.

Jeszcze jedna opcja przychodzi mi do głowy - czy wkładałaś rękę pod system korzeniowy? Może się okazać, że pod spodem jest autostrada kreta lub nornic i cała azalia wisi w powietrzu. Zazwyczaj tunele są wzdłuż podmurówki...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies