No właśnie wszyscy korzystamy na tym.Ja wszędzie jak trafię na wpisy Toszki to czytam.
A te cenne informacje u mnie bardzo mnie cieszą i uczą i pokazują gdzie mam luki
Najładniej ta rabata prezentowała się w środku lata, jak kwitły hortensje, miskanty były już spore, szałwie, przetaczniki, astry, dalie i pozostałe byliny wypełniały wszystkie luki...
Mogłabym w plecy dać szmaragdy jak w większości ogrodów i byłoby ładne zielone tło dla roślin i na pewno bardzo dużo by to dało wizualnie, ale nie chcę się odgradzać ze wszystkich stron.
Dlatego mam tam trzy śliwy wiśniowe, jak podrosną to ich korony zasłonią ogródek od balkonów.
Na wiosnę będę dzielić gracilimusa i dam go pomiędzy, też trochę ażurowo zasłoni.
Chciałabym kilka zimozielonych roślin, żeby od jesieni do wczesnej wiosny coś było widać na rabacie. Kiedyś dziewczyny podpowiedziały cisy, więc wiosną kupiłam i czekają na swój dzień
Ewo ja ostatnio nic innego nie robię tylko studiuję prawo budowlane
Domek może mieć maksymalnie 5m wysokości przy skośnym dachu, więc nie będzie wyglądał śmiesznie, ani dziwnie. Będzie po prostu mały.
Ja mam już papierologię za sobą, a co gmina to inne wymagania, także trzymam się wytycznych ze starostwa mojego miasta
Domek planuję od ulicy z widokiem na ogród z tarasu i z sypialni.
To nie moje informacje, tylko tak mówi Prawo budowlane. Trzeba je umieć czytać, interpretować i potrafić zastosować do własnych potrzeb. Poza tym, każda ustawa ma luki prawne i trzeba je tylko znaleźć .
Z tymi kosztami to nie jest tak do końca jak napisałaś. Strop międzypiętrowy i schody też kosztują. Jedno wejdzie w drugie. Gdzie indziej leżą wyższe koszty budowy i eksploatacji parterowego domu, ale trzeba dokonać wyboru, co lepsze i tę decyzję powinien podjąć inwestor po rozmowie z architektem.
Tu najważniejszą sprawą są proporcje budynku. Malutki domek o wymiarach np. 5 x 7 m o wysokości 2 kondygnacji czyli jakieś 8-9 m to wyjdzie potworek . Nie wiem, który szanujący się architekt zechce się pod takim projektem podpisać. Bo projekt trzeba dołączyć do zgłoszenia i musi podpisać go projektant z uprawnieniami. To, że nie jest wymagane pozwolenie na budowę nie znaczy, że można sobie budować bez projektu. Uproszczona procedura to mniej pracy dla urzędników, bo nie wydają decyzji a dla inwestora nic się nie zmieniło.
Budowa każdego budynku powinna być zgłoszona, by nie narazić się na wizytę nadzoru budowlanego, wysoką karę i decyzję nakazującą rozbiórkę.
Danusiu
Znam Twój watek, ale chyba nie pokazywałaś, albo ja nie zauważyłam zdjęcia, gdzie ten domek planujesz. Najlepiej byłoby zrobić je od strony ulicy a drugie od str. ogrodu, ale w taki sposób, by były widoczne drzewa i otoczenie, czyli z pewnej odległości.
ja Ci mogę tylko napisać, że poszerzyć by trzeba było do ok 1,5-2m i bez takich fal ( łuk lub prosto).Napisz jak tu jest ze słońcem, jakie kierunki świata. Czy to widok z okna czy z salonu czy może to za domem. Takie podstawowe informacje, a może ogólny rysunek z góry,żeby był pogląd co już rośnie u Ciebie,jak daleko od domu jest rabata. Może ktoś się odezwie
Powodzenia
Witam serdecznie
Chciałabym ponowić pytanie o moją rabatkę , czy ktoś mi pomoże?
Czym mogłabym uzupełnić te luki pomiędzy miniaturowymi świerkami , żeby stworzyć jakąś piętrowość wyższą.Czyżby nie było żadnego ratunku ani pomysłu?
Czy ja pisałam, że przesadziłam rodki? To przesadziłam To teraz mam ponad metrową lukę do zapełnienia pomiędzy w/w a hakonkami na brzegu i proszę o konsultacje Tak, wiem, że za 5 lat luki by nie było, ale TERAZ jest i trzeba ją zapełnić Moje pomysły: azalia zimozieona plus może jakaś kuleczka, ale nie cis bo za kwaśno, więc co? Lub pociągnąć bergenie, które już tam rosną, żeby w miarę spójnie było. Lub??
Fotki szybkopoglądowe idąc od domu, kończąc przy furtce:
znam ten ból po części. Ty się starasz a potem widzisz jak dziecko marnieje bo ktoś za mało się stara.... trzeba zrozumieć [co jest ciężkie] że komuś było wygodnie żeby mu pomóc i zrobić a samemu już dbać się o to nie chce. ot nie każdy musi żyć miłością do roślin. Czasem życie codzienne, dzieci etc wciągają i mimo chęci spełza na niczym.
poczekaj jeszcze trochę to i pretensje się ciche zaczną - że coś tam za duże, za szybko rośnie, że trawa przy tarasie to nie taki dobry pomysł bo ostra... wszystko przed Tobą.
Mam nadzieję że jednak coś pokażesz, a przymknę oko na trawnik. ot ciekawość nawet z perspektywy jak to wszystko się rozrasta i komponuje. Zrób kilka fociszy choćby jesiennych!
Haniu, miałam podobny problem z brabantem i świerkiem. Pierwsze lata cięliśmy naokoło, by zmniejszyć obwód. Potem przyszła męska decyzja i górę eM ściął w połowie. Płasko. U nas powstał walec z podkrzesanym pniem (ile miejsca!, ci mówię). Pierwszy rok nie był to zachwycający widok, bo cięcie było bardzo drastyczne. Ty możesz stopniowo to robić. Do szaleństw nie namawiam.
Jak chcesz ciąć i co będzie dla ciebie dobre sama przeanalizuj. Jednak do cięcia namawiam, bo jeszcze teraz okiełznasz ów Pałac, a za kilka lat to będzie monstrum. Cięcie przynosi jeszcze dodatkowe wymierne korzyści - system korzeniowy hamuje, bo nie musi juz karmić tak wielkiej masy zielonej.
Jesli byś cięcie zrobiła w połowie marca to już w lipcu masa zielona wypełni luki i dziury po cięciu.
Aniu przepraszam ze zaraz nie odpisałam i do ciebie tez nie weszłam ale u mnie pojawiło sie nowe zjawisko którego dotąd nie było tzn wyłącza mi sie internet w czasie gdy z niego korzystam i tak było tym razem , nie mogłam juz nic wiecej napisac a wczoraj cały dzień byłam u Jankosi , cudnie było.
Moim zdaniem nie stworzyłeś dla cisów optymalnego środowiska. Kamień kiepsko Lepsza byłaby ściółka, a jesli jeszcze pod kamieniem jest szmata, no to masz już przyczynę zamierania. Jeśli szmata jest - usuwaj ją koniecznie.
Czy za blisko czy za rzadko posadzone: kwestia czasu. Gęściej posadzone szybciej wypełnią luki i powstanie zielony ekran, rzadko posadzone- poczekasz z 10 lat
Drzewko polecam śliwę wiśniową 'Nigra' na wysokim pniu, powyżej płotu, czyli 200-250 cm. Pieniek oczywiście, a korona nad płotem. Wtedy docelowa wysokość cisa - to wysokość płotu.
Witam serdecznie,
Ogród Naturalistyczny Jabłonki jest projektem, który będzie realizowany w najbliższych latach na terenie gminy wiejskiej Łask na 2 hektarowym terenie (działka porolnicza), który od kilkunastu lat nie był uprawiany. Założeniem projektu jest stworzenie ogrodu naturalistycznego z kolekcją m.in. rosa rugosa. Obecnie w jednym z ogrodów prywatnych w Polsce jest kolekcja ponad 100 różnych krzewów rosa rugosa ... Mam nadzieję stworzyć nie mniejszą kolekcję Na posadzenie czeka już: Kaiserin des Nordens, Red Foxi, Hansa, Moje Hammarberg ... Planowanie nasadzeń na tym terenie opieram na zasadzie spójności z naturalną roślinnością, która już rośnie na tym terenie oraz wykorzystaniem potencjału urody krajobrazu okolicznych działek rolniczych i leśnych ... W 2016 roku prace na tym terenie polegały na wstępnym uporządkowaniu terenu i czekaniu na geodetę W tzw. międzyczasie w ramach eksperymentowania z pierwszymi nasadzeniami powstał mały klomb z werbeną patagońska , luki w darni zostały wypełnione hyzopem lekarskim, jeżówkami, kocimiętką ... Maj 2017 rozpoczął się od wizyty... stada dzików Zorały kilkadziesiąt (jeżeli nie kilkaset) metrów kwadratowych pięknej darni z mchów i porostów w poszukiwaniu robaków Relacja z prac w 2018 w kolejnych postach
Pozdrawiam serdecznie,
Izabela
Aniu, tniesz jak z tych pączków wyrosną jasnozielone młode gałązki. Zazwyczaj 3-5 wyrasta. Środkową, najdłuższą wyłamujesz, a pozostałe skróć o połowę. Tak co roku rób. Skracane młode przyrosty nie mają śladu cięcia. Ciemnozielone, zdrewniałe natomiast, brzydko wyglądają po cięciu i to cięcie widać. Każda skrócona gałązka potem znów się rozkrzewi. Dzięki cięciu uzyskasz zwarte, szczelne świerki. Przewodnik też można o połowę skracać. Za moment drzewko wytworzy nowy, ale dzięki skracaniu (póki sięgasz) uzyskasz monolitycznie zwarte, gęste iglaki. Jesli nie skrócisz, to mogą powstać duże luki między pietrami kolejnych gałęzi. Czy jasno napisałam? Rozumiesz o co chodzi?
Mnie się ta monarda widzi...takie niskie mnie interesują od czasu jak mi Luki przywiózł i pięknie rośnie. I mączniaka nie łapie Muszę sobie podzielić jesienią i mam obiecaną taką niską jasno różową od Cioci Gosi.
Kopałam na głębokość wideł amerykańskich, może ciut głębiej. Tylko w jedny miejscu musiałam dużo głębiej ale tam była rtwica glebowa z gruzem, więc wyjścia nie miałam.
Dziekuje wam za instrukcje. Co do tych pojec , maczka balzatowa, kompost etc. musze sie wczytac, bo mam luki naukowe i nie bardzo wiem co to i ile stosowac.
No coz, czekaja mnie wiec dwa zadania:
1) Odchwascic i wysciolkowac tuje kora
2) przekopac pas kolo sasiada, oczyscic i uzyznic.
Tylko jedno mnie zastanawia: ile przekopac tej ziemi w glab, zeby byliny i np. Cisy na tym pasie rosly?