Ja mam odwodnienie z rynien doprowadzone do studni chłonnych dość głęboko.

odwodnienie bym zrobiła - troch dziur bym nawierciła, na dno keramzyt, potłuczone doniczki lub drobne kamyki, połamane patyki, na to lekką ziemię.
Oczywiście boki wyłożone folią

Najbezpieczniej dla drewna byłby wkład plastikowy np. taka kastra u mnie by się zmieściła w obudowę m poprzycinał ją nieco

Tak mi sie przypomniało ... eM na spód donic dał kamieni

U mnie jeden rządek też tak wygląda :/ Mówisz, że ruszy?

Wisienkowa boska
A w runiance czemu masz straty? Ja tak moją oglądam i w jednej rabacie jest ok, a w drugiem mam wrażenie, że padnie, takie jakieś listki nie sterczące tylko takie.. płaczące... Nie wiem, czy jej nie wymienić na jakąś młodą

Tak Gosiu juz doszłam do przyczyny. Ona już brzydła jesienią brązowiała część wygniło i okazało się że odwodnienie w tamtym miejscu się przytkało i ciągle tam wilgotno było i mokro. Już naprawione i liczę że w tym roku jakoś się zagęści

ooo musioałaś mieć moze za mokro. pokaż ją i zawołaj mnei to luknę

Pesteczko dobrze, ze nic sie nie stalo. U mnie tez tak zdradliwie i tez juz kilka razy sie przejechalam ale na szczescie zlapalam rownowage za kazdym razem.
M wlasnie podcial wiono
Fiolki mam tylko biale. Musze je zrostadzic by ich wiecej miec