Wg informacji to one najlepiej lubią cień, półcień, ale u mnie moje poprzednie, te utracone z powodu mojego błędu, rosły w donicy w ogródku kuchenno-ziołowym słonecznym, także ten tego...
W sumie kwitną jesienią właśnie, to słońca jak na lekarstwo
Kuchenno-ziołowy wycięty i prawie pusty, z brzegu lawendy za Justyśką będę ścinać w lutym (chociaż teraz przesunęła termin na styczeń

) przesadziłam koper rubrum, jeden w inne miejsce i dwa do donicy, jaki on "potfur" wysoki chyba na 2 m wyrósł u mnie, a korzeń długi palowy, że nie dałam rady sama go wykopać, musiałam wesprzeć się na sile małża. No i posadziłam w jego miejsce nowe ziółko hyzop lekarski różowy, poprzedni znikł: