Itp. to np. również z żywokostu. I gnojówka z obornika.

Trzymam kciuki za choiny. Ja niestety mam z nimi niedobre doświadczenia.

dziewczyny mam awarię ogrodową - moje choiny kanadyjskie gubią igły na maksa tzn 2 gubią a 2 nie. Nie wiem o co chodzi ale obawiam się, że mają za mało słońca i może to im się nie podoba

Kasiu, a dlaczego mąż kartonów nie chce?

Mówią, że ja i Madżen jak siostry, a to dla mnie wielki komplement, więc mogę być kojarzona w komplecie

Widocznie Twój M. musi się przekonać na własnej skórze, jak przyjemne jest koszenie wokół drzew posadzonych w trawniku
Danusiu, nie tylko Ty masz takie doły Zwłaszcza jak zdrowie zaczyna szwankować, to nachodzi mnie refleksja - kto się tym wszystkim zajmie, gdy ja nie dam rady... Już jestem niewolnikiem mojego ogrodu - tylko zależnie od dnia i nastroju - albo się z tego cieszę, albo tym dołuję

Chyba wywrotkę ziemi musisz kupić.

Moje 2m na 1 m.
Takie zamówiłam, ale jeszcze nie zmierzyłam.
Wysokie są na około 58 cm.
Danusia zdałaś gdzieś relację z robienia skrzyń na swoim wątku?

Skrzynie fajne, ale fakt, trochę pracy Cię teraz czeka. Ja miałam 6 szt do pomalowania i założenia.
Moje mają wymiar 1,2 m x 2,5 m. A Twoje jaki wymiar mają?

A środki już masz wybrane?

Nie lubię mieć nierównego trawnika i muszę kosić 2 razy w tygodniu. Nie jest jeszcze super muszę trochę mniszka i koniczyny się pozbyć ale nigdy nie stosowałem oprysków i trzeba będzie pierwszy raz zastosować.

Sadzonki super. Ale ja już stwierdziłam, że w przyszłym roku, to więcej gotowej rozsady kupię. Jednak trochę zabawy z tym jest a i parapetów za mało.

Aż sobie zajrzałam na początek. Działka 11 ar, no rzeczywiście może Ci braknąć terenu
Ale jakby co, do do mnie nie masz tak daleko

Nie chce Cie martwic, bo jak napisałam, może w mojej szkółce felerne były. 3 szt padły. W pierwszym roku jedna, teraz dwie.
Tak więc zostały wyeksmitowane na tyły ogrodu i zastąpione serbami.

U Ciebie będzie dobrze

Sylwia zaglądam na bieżąco, rzadziej ślad zostawiam. Zyczę, żeby wszystko udało się do komunii ogarnąć, i żeby Wam trochę sił na tę uroczystość zostało.

I jak na dzień dzisiejszy? Decyzja co do stylu podjęta?