jolka napisał(a)

Wspominane już wcześniej zakupy dziś do mnie dotarły

Ławeczka... bajeczka...
Ławeczka, bajeczka



Ławeczka

oooo mus przetestować jak już wszystko się uspokoi i się spotkamy

Poza tym przetrwały mi późniejsze odmiany posadzone w żwirku.

Za to cieszą oczy tulipany w donicach bo pomału zaczynają się rozkręcać.



To odmiana Woow Blue zakupiona na Gardenii. Wszystkie cebulki wzeszły i mają pączki. Jestem bardzo ciekawa efektu.

Po solidnym podlaniu wzięły się w garść pomarańczowe tulipanki na na skarpie zrobiło się trochę weselej. Ale i tak nie ma porównania do zeszłego roku.

Też uwielbiam te białe sasanki. Innych nie mam. Widziałam w szkółce inne kolory, przepiękne ale nie brałam bo nie miałabym ich gdzie wsadzić.
Tak wygląda teraz.

Iwonka
niestety za słaba jestem w planowaniu
wymiękam …..nie wiem jak podpowiedzieć z płytami
mi się podoba tak na prosto jak już zrobiłaś ...może tylko liniami rabat pokombinować ….
jakoś nie idzie mi rysowanie na ekranie ….ale takie łagodne łuki schodzące do tej ścieżki

Muszę oblukać bułki grahamki. U nas drożdże bywają, mam nadzieję, że trafię. Kiedyś. A na razie mam jeszcze zapas zamrożony.

Wczorajszy chleb powszedni z MW. Piekłam w 220 przez 15 min. Potem w 200 jeszcze ok. pół godziny. Mąka pszenna zwykła i chlebowa w proporcji 3:2.

Miękki i skórka delikatna.

Irenko, lilia nie moja, Bożenki z Łodzi. Zdjęcie zrobione w jej ogrodzie.

To też bardzo miłe wspomnienie. Bożenko gdzie Ty?

Wszystkim zapracowanym życzę odpoczynku i zadowolenia z poczynionych robót! Na mnie czeka sałata do pikowania.


Miłego dnia!

greg66 napisał(a)

Pan Kowalski niezły agent
Ciekawe u mnie na razie nie widać, ale teraz przy tym słońcu pewnie powychodzą
i Pani Kowalska i Pan Kowalski

U mnie teraz sa tylko rano i wieczorem, wczoraj bylo tak goraco, ze w poludnie sie schowaly.

I na mojej sosnie coś się zaczęło robić niedobrego. Co może być powodem i w jaki sposób mam jej pomóc?
Tak to wygląda.