andzia458 napisał(a)

Kasiu, ile lat ma Twoja New Dawn? To są dwa krzewy? Chciałabym, żeby i moja tak wyglądała...

Aniu, sadziłam swoje New Dawn (bo są 2 - po jednej na bok pergoli) wiosną 2016 roku. Kupowalam je rosnące w donicy, ale to bardzo wigorna róża i szybko przyrasta.

Maj 2016 po wsadzeniu:

sierpień 2017 widać ją po lewej stronie

Sierpień 2018

Lipiec 2019


Więc jak widzisz, powiększa się w zastraszającym tempie Ja ją w dodatku dość mocno zaginam poziomo, gdyby nie to, to już dawno by górą się te obie róże połączyły. Niemniej warto to robić dla obfitości kwitnienia.

A tuje jak przyrosły przez te 4 lata.
Za kolejne 4 już Was schowają

Ale piękna ta New Dawn Koniecznie pokaż powfora, jak będzie kwitł

Twój wiosenny ogród robi wrażenie
Ja, nie tak jak Aprilka, stwierdziłam, że traktuję tulipany jak jednoroczne i co roku dokupuję nowe
Nie mam takiego morza jak Ty, ale za to mam cokolwiek.
Jak tam Twój kompost?
Czy dziurawiłaś worki?

Kasia, różana dziewczyno, pomóż, poleć poproszę różę pnącą - ma rosnąć wysooooko, jak na angielskich domach. Moim rodzicom wymarzła winorośl i chcą posadzić przy domu na południowej wystawie róże pnące.

Makao_J napisał(a)

A tuje jak przyrosły przez te 4 lata.
Za kolejne 4 już Was schowają

My je dość słabo podlewaliśmy, pewnie byłyby wyższe - w dodatku mają konkurencję innych roślin na tych moich nagarażowych rabatach - sąsiad dużo później posadził niż my, kupił chyba mniejsze od nas i prawie dogoniły nasze... tylko to jedyne rośliny poza chwastami na jego kawałku ogródka.

Zobaczymy jak zrobię porównanie za 4 lata

Ja tylko na momencik, bo zobaczyłam takie cos i po prostu musiałam wstawić

Kasia_CS napisał(a)

Ja tylko na momencik, bo zobaczyłam takie cos i po prostu musiałam wstawić

Samo życie, też tak miewam

Właśnie szukam miejsca na klonika u siebie. Nie będę spać, puki nie znajdę .

galgAsia napisał(a)

Ale piękna ta New Dawn Koniecznie pokaż powfora, jak będzie kwitł

Na pewno pokażę - oby nie zawiodła, bo będzie żal

Margo2 napisał(a)

Twój wiosenny ogród robi wrażenie
Ja, nie tak jak Aprilka, stwierdziłam, że traktuję tulipany jak jednoroczne i co roku dokupuję nowe
Nie mam takiego morza jak Ty, ale za to mam cokolwiek.
Jak tam Twój kompost?
Czy dziurawiłaś worki?

Dzięki Gosiu! Po wczorajszym deszczu sporo tulipanów opadło jednak, bo dość intensywnie padało i postrącało płatki. A cieszy każdy kwiatek przecież, więc czy mniej czy więcej, to zawsze jest milej

A mój kompost... przykryłam go warstwą ziemi i suchych liści - sprawdzam co jakiś czas "co tam słychać" i napotykam na dzdzownice, więc liczę na to, że jednak przerobią to co tam "ukryłam". Worki miały ponakłuwane spody, ale już się zbystrzyłam, że w sumie to za mało, powinnam ponakłuwać worek na różnych wysokościach. Od razu ponakłuwałam pozostałe 3 worki i liczę, że będzie lepiej.