Młody ogród ma w sobie delikatność, trudno ją potem utrzymać, gdy drzewa i iglaki zaczynają galopować.
Wydaje mi się, że w miarę udało się połączyć stare z nowym.
Programy ogrodnicze to nie moja bajka. Ale goście z O. zawsze najmilej widziani
Zerknęłam Lidka na twoje nowe założenie. Ogromna rabata, uwielbiam takie duże formy, na pewno będzie pięknie
Przed nami gorące dni, woda w glebie potrzebna, na brzuszki przyjdzie czas
Gaurę wyślę z początkiem tygodnia, pogoda ma być chłodniejsza. Ładnie się przyjęły, myślę, że nie ma co zwlekać.
Priv wkrótce
Po prawej sadzonka ukorzeniona w zeszłym roku.
Wszystkie w pełnym słońcu są najładniejsze.
A tu gaura z drugiej strony rabaty w półcieniu, zdecydowanie mniejsza.
W tym sezonie pink anabel miały dużo wilgoci, ciepełko, kwitną po raz pierwszy tak obficie.
Współczuję gryzonia, u mnie też w miejscach z dobrą ziemią grasują nornice. Na razie kulki na mole pomagają.
Dziś zakończyliśmy korowanie rabaty.
Ruda ta kora i chyba liściasta. Ale nie marudze bo tania a potrzebowałam dużo.
Porozstawiałam doniczki z roślinkami.
Pochodzę koło nich i zobacze co gdzie i jak.
Jakieś wzory mandalowe mi wychodzą. Przynajmniej rządkozy nie ma.
Na razie posadze jeszcze miscanty 4 szt
Krzewuszka pink popet -3sz mam i jedna dokupie
4 piwonie różne
Cisy kulki mam 11 - tu nie wiem ile i jak
Trzmielinki 6 ( 2x3 )
2 cisy wykrzykniki
6 szałwi
Reszta bylin jeszcze zbyt mała i zginie w tej korze.
Na dzisiaj koniec bo i dzień się skończył
Mieliśmy dziś przykrą niespodziankę w ogrodzie. Musiało powiać mocniej bo wisteria wraz z bramą z bali wywrócona. Kolejna robota się napatoczyła. Ale po 9-10 latach miała prawo w końcu witera t bardzo silne pnącze. znów trzeba cos solidnego wymyślić
Widocznie tak już jest, że marzy nam się to czego nie mamy. Na przykład ja mam kręcone włosy, a marzą mi sie proste.
Nie dogodzisz
Działka ma długość 40 metrów. Wejście do domu jest 10 metrów od ogrodzenia. Za domem jest około 20 metrów działki. Ścieżka jest wzdłuż domu, prowadzi od furtki na taras
Ja też lubię busz, ale taki lekko uporządkowany. Nasiało się masę orlai i maczków. Szkoda mi było je wyrywać, a one spowodowały lekki chaos na rabatach. Jak zawiążą nasiona w miejsce orlai posadzić chcę rdest Blackfield.
Tak Aflopark jest pod Łodzią.
Naprawdę poleca to miejsce.
Nie rozmawialiśmy o tym z Rojewskim. Bardziej o tym, żeby samemu kupić róże, których nie ma w sprzedaży. Ciężka sprawa, bo to było poletko doświadczalne. Na nim testuje nowe odmiany róż. Część, która nam sie podobała, jemu nie i te wylatują. Szkoda, fajne okazy.
To spotkanie było specjalne. Nie przyjmuje wycieczek. To drugie forum na którym jestem ma bardzo dobrą renomę wśród szkółkarzy i zawsze nas wpuszczają w zorganizowanej grupie.
Takie wyprawy mamy zazwyczaj przynajmniej 2 razy w roku. Teraz planujemy we wrześniu
Nie mam lepszej fotka na tę chwilę
Haniu, nie zrobiłam jednej setnej zdjęc, które powinnam zrobić.
Naprawdę jest co podziwiać, a co roku przybywa nowe miejsce.
Teraz powstaje nowa różanka. Oficjalne otwarcie 13 lipca.
Właściciele są zakochani w różach, dlatego jest ich sporo w ogrodzie, dlatego miłośnicy róż powinni przyjechać właśnie w czerwcu.
Powstaje staw kąpielowy. Niestety tylko do użytku właścicieli
Ciekawe, co jeszcze wymyślą.
Wracam do swojego majowego, małego ogródka.
Jeszcze chwilę Was pomęczę tymi majowymi zdjęciami.