można beto, ale ceramiczne donice jak nie sa mrozoodporne mogą popękać, a jeśli są to i tak się niszczą- zachodzą wilgocią,czasem mają robią się na nich osady. Świetnie do dołowania w ziemi nadaja się donice plastikowe. Tylko z dziura w dni i jakiś żwir czy keramzyt na dnie żeby woda odpływała.
Graszko zajrzę jak złapię oddech. Jestem ' w lesie' z robotą.
Witaj Magnolio
dziękuje za radę - tak właśnie chciałabym zrobić - patrzałam na alle ale widziałm tam największe chyba na 150 cm, więc za niskie
Będę szukała, w najgorszym przypadku mam czas do wiosny, choć chciałabym już - w tym roku mój budżet juz przekroczony, ale jeśli by się trafiła to pewnie bym kupiła
Seliza, tylko morwę kup na wysokim pniu- ok 2 metrów, a jak da się to i więcej. To ważniejsze= ta wysokość niż rozbudowana korona. Korona urosnie, a wysokość pnia drzewka już nie. czasem sprzedają takie 'mopsy' na wys np 70 cm- korona potem wielka, pokłada sie na wszystko wokół a wygląda jak.... niezbyt ładnie.
Karola Ty masz glinę- w trawnik wiosną rozsyp piasku , sporo nawet, przedtem go ostro wygrab ze sfilcowanej po zimie trawy, albo zwertykuluj i będzie ok. Teraz już niech będzie skoszony na zimę i tyle.
Jest coraz ładniej. Niech się sytuacja wyklaruje co do dokupienia działki , to będziesz mogła zdecydować o docelowych miejscach rabat i roślin, i będzie ślicznie.
Z tyłu długi pas miskantów, a przed nim : brzoza - 2 derenie - brzoza -2 derenie - brzoza
Tak chyba fajnie by było, ale popatrz czy zmieszczą się tak derenie żeby zostało przestrzeni, żeby widać było tło z miskantów. Żeby nie wypełniły całej przestrzeni między brzozami.
One byłyby już między cisami, tak? Być może wystarczy 2 szt i 1 szt. dalej.
Kurcze, nie jestem pewna, czy nie za kolorowo, nie za dużo już z tym przodem, bogatym jednak. Bo do przodu w tej formie jesteś przywiązana?
dziewczyny możecie rozgarnąć korę przy bukszpanach i podsypać im popiołu drzewnego z kominka- odkwasi ziemie, jest antyseptyczny, wiec trochę odkazi, a jak sie zacznie rozkładać to doda mikroelementów bukszpanom. Tylko wiecie- nie wiadrami pod każdą sztukę, po troszku, po 2 garści.
Oooo! Super dobra rada! Spróbuję, zwłaszcza że teraz sezon "kominkowy" się rozpoczął
Lubię jednorodne łany Chodziło mi o to, żeby nie było nudno w tym pośrednim piętrze. A gdybym dała za brzozami miskanty, a pomiędzy brzozami tymi z tyłu - po 2 derenie? Czy to już będzie za pstrokato (mając w pamięci dolne, kolorowe piętro)?
Tzn ten pas miskanta byłby przecięty dereniami? czy inaczej, ? Nie łapie tego?
Myślę że mozna połaczyc miskanty z dereniem.
Z tyłu długi pas miskantów, a przed nim : brzoza - 2 derenie - brzoza -2 derenie - brzoza
Chyba, żeby jakoś to połączyć w jednym pasie za brzozami np.: 3 miskanty - 1-2 derenie - i tak powtórzyć ze 2-3 razy.
Ale w ogóle mój pierwszy najpierwszy pomysł na to pole pod brzozami to były nieregularnie porozrzucane Danici (mam 10szt.) z trawami (ale miskanty za wysokie). Coś podobnego było na "Zieleń to życie". Tylko u mnie już jest tło z thuj, za dużo by było tych thuj... Ajjjj, zaśmiecam temat
dziewczyny możecie rozgarnąć korę przy bukszpanach i podsypać im popiołu drzewnego z kominka- odkwasi ziemie, jest antyseptyczny, wiec trochę odkazi, a jak sie zacznie rozkładać to doda mikroelementów bukszpanom. Tylko wiecie- nie wiadrami pod każdą sztukę, po troszku, po 2 garści.
Magnolio, a czytałam, ze pod lawendę też popiół ? prawda to?
dziewczyny możecie rozgarnąć korę przy bukszpanach i podsypać im popiołu drzewnego z kominka- odkwasi ziemie, jest antyseptyczny, wiec trochę odkazi, a jak sie zacznie rozkładać to doda mikroelementów bukszpanom. Tylko wiecie- nie wiadrami pod każdą sztukę, po troszku, po 2 garści.
Dzięki Magnolio A nie będzie to źle wyglądało, jak na całej dłuuuugiej rabacie (w sumie kilkanaście metrów) będą same Gracillimusy w rzędzie, wzdłuż żywopłotu (bo pod wiśniami też są, na lewo od brzóz). A może Morning Light? Podobne do grac.,ale jednak inne?
Dla mnie to jest super efekt takie jednorodne łany- najlepszy.
Ale Tobie może przekadzac taka jednorodność, tego nie umiem ocenić.
Do brzóz im zieleńszy miskant tym lepszy, bo mocniej kontrastowy.
Lubię jednorodne łany Chodziło mi o to, żeby nie było nudno w tym pośrednim piętrze. A gdybym dała za brzozami miskanty, a pomiędzy brzozami tymi z tyłu - po 2 derenie? Czy to już będzie za pstrokato (mając w pamięci dolne, kolorowe piętro)?
Tzn ten pas miskanta byłby przecięty dereniami? czy inaczej, ? Nie łapie tego?
Myślę że mozna połaczyc miskanty z dereniem.
Dzięki Magnolio A nie będzie to źle wyglądało, jak na całej dłuuuugiej rabacie (w sumie kilkanaście metrów) będą same Gracillimusy w rzędzie, wzdłuż żywopłotu (bo pod wiśniami też są, na lewo od brzóz). A może Morning Light? Podobne do grac.,ale jednak inne?
Dla mnie to jest super efekt takie jednorodne łany- najlepszy.
Ale Tobie może przekadzac taka jednorodność, tego nie umiem ocenić.
Do brzóz im zieleńszy miskant tym lepszy, bo mocniej kontrastowy.
Lubię jednorodne łany Chodziło mi o to, żeby nie było nudno w tym pośrednim piętrze. A gdybym dała za brzozami miskanty, a pomiędzy brzozami tymi z tyłu - po 2 derenie? Czy to już będzie za pstrokato (mając w pamięci dolne, kolorowe piętro)?
nie pamiętam ile tam jest miejsca.
Napewno sadź tak żeby jednej róży było więcej, żeby spinała kompozycję- baronesse.
Nie jestem pewna czy te 3 odmiany pozostałe, które sa dość podobne nie będą się troszkę gryzły, ale tego chyba nie będzie wiadomo aż do zakwitnięcią, bo ze zdjęć tego nie wypatrzymy. Bezpieczniej by było posadzić szwedke i 1 odmianę w 2 miejsca do baronessy.
Ale tu niech zdecyduje Twój apetyt- nie można się wiecznie ograniczać i żyć na 'wciąniętym brzuchu' Nawet jeśli ciut się nie zgraja tonacja koloryst. te jasne różyczki to trudno, spinać je będzie baronesa i byliny w tonacji fioletowo- różowej. W razie czego ograniczy się ilośc gat bylin i się uspokoi.
To teraz poproszę o pomoc w wyborze ilości. Najpierw przy tarasie. Czy mogę zdecydować się na 3 różne, tzn. baronesse + mariatheresia w jednym miejscu (ile? 2+3 czy 3+2 czy jeszcze inaczej?) a w drugim miejscu sama natasha czy też podsadzona baronesse?
Tuż obok, przy drugim boku tarasu będzie szwedka w rozplenicach. Czy nie za dużo różowego i różnych rodzajów róż?
w jednym i drugim miejscu - na tej rabacie po prawej tarasu, tak? Oba miejsca tam?
Magnolio, nie pisałam jeszcze o tej http://www.floribunda.pl/bridge-of-sighs-harglow-id-201.html Ona mi się bardzo podoba, ale kolorem nie pasuje do pozostałych. Chciałabym puścić ją swobodnie na mojego dużego płaskiego jałowca, zaczęłam robić z niego delikatnego "grzybka". Ciekawe czy to się uda, bo śliczna jest. Jeśli ma w miarę wiotkie pędy, to może. A do kompletu ma jeszcze koleżankę krzaczastą, ale w tej chwili niedostępną http://www.floribunda.pl/twiggys-rose-harteam-id-141.html
Musisz dopytać jak z jej pędami- czy są wiotkie czy sztywne. Ze sztywnymi nie uda się ten plan, a jest fajny
Dzięki Magnolio A nie będzie to źle wyglądało, jak na całej dłuuuugiej rabacie (w sumie kilkanaście metrów) będą same Gracillimusy w rzędzie, wzdłuż żywopłotu (bo pod wiśniami też są, na lewo od brzóz). A może Morning Light? Podobne do grac.,ale jednak inne?
Dla mnie to jest super efekt takie jednorodne łany- najlepszy.
Ale Tobie może przekadzac taka jednorodność, tego nie umiem ocenić.
Do brzóz im zieleńszy miskant tym lepszy, bo mocniej kontrastowy.
Hogato jeżówka Green Jewel jest zielonkawa, tylko jasna bardzo. Rzeczywiście jest piękna.
No faktycznie zielonkawa. Ale cudna. Wcześniej bym pewnie na nią nie popatrzyła, dominował u mnie kolor czerwony i pomarańczowy, a teraz wolę bardziej stonowane kolory.