Ale zakupy! Cudne te zurawki! Moze tez sie skusze? Zazdroszcze miejsca - jak zwykle
pozdrawiam serdecznie!
Karola

Już się poprawiłem Czyli Ty jesteś jeszcze na etapie tworzenia, w sumie to każdy z nas coś tworzy w ogrodzie, nie którzy mniej, a inni więcej zazdroszczę, że jesteś na takim etapie, też bym sobie chciał tworzyć ogród od początku....to takie fascynujące pozdrawiam
p.s. ciekawy ten różanecznik 'cheer'

Slawko, ale to nie moje To zdjęcia gościnne Madlen, która chciała mi pokazać swoje róże. U mnie jeszcze daleko do takiego stanu tarasu.
Pozdrawiam.

Tak, tworzę jeszcze, a że ogród spory, to dużo z tym pracy. Ale rzeczywiście przynosi to radość. Tak sobie myślę, że ludziom największą przyjemność sprawia właśnie działanie twórcze, w różnych dziedzinach.

Wyznaczyłam rabatę przy domu, tą dodatkową do obsadzenia bluszczem i anemonami. Rozrównaliśmy ziemię. Wszystko poza obrębem węża będzie trawnikiem. Mam nadzieję, że takie spadki będą ok. Przyznam się, że robiłam to bez metrówki, tak na oko wg kształtu na planie Muszę jutro wyznaczyć tą rabatę dodatkową, która ma przysłaniać taras, wtedy będzie widać czy okręgi się zgrają.

Witam.
Przeczytałam cały Twój wątek i jestem pod ogromnym wrażeniem, czy masz czas na sen? Dzieci, dom, ogród warzywny, rewolucja w przedogródku.... Podziwiam i jednocześnie pocieszam się, że skoro inni dają radę to może i mnie się uda U mnie na razie trwa budowa domu, wszystko jeszcze przedemną, ale pozwolisz, że będziesz moją inspiracją. Będę podglądać i kibicować.
Pozdrawiam

Dziś kolejna próba zrobienia zapasów grzybowych. Niestety, grzybów typu prawdziwek czy podgrzybek nie było po raz kolejny. Za to obrodziły opieńki.



A że już liczyć na grzyby raczej nie można, braliśmy co było. I tak całe rodzinki trafiły do naszej kuchni

A w drodze do lasu taaakie coś. Niby huba, ale jakaś miękka...

Jakie ładne te grzyby! Opieniek nie zbieram, ale podobno z nich tylko jasne kapelusze, to z tych maluszków niewiele by zostało? choć pewnie maleństwa można w całości przetworzyć?
pozdrawiam, miłego dnia!

hej Agnieszko.
Super grzyby.
I znowu mieliscie pracowity weekned. Nam też sie co nieco udało, jest satysfakcja.

Zdradź jeszcze co było w podełku? Co kupiłaś?

A u nas też brak grzybów innych niż opieńki i rydze.