Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Magnolia"

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 10:50, 05 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
teraz nie narysuję w Paincie bo w komp zawsze mi krzywo wychodzi, nie tak jak chcę, i to mnie wnerwia.
Poczekasz do poniedziałku?

Co do róż- bardzo jest droga? Pytałaś w Rosarium o cenę i o to czy ja polecają? Ja tam nie kupowałam, ale moja siostra tak i była bardzo zadowolona- rzeczywiście piękne zawsze dostawała i informacje rzetelne tez były.

Jaki pokrój mają krzaczki- wzniesiony, czy szeroki?
Jakby był nie za szeroki to mogłyby być. Ale chyba bym dała 3 róże, żeby je otulić większą ilością rozplenic. Troszkę mnie martwi że one mają rosnąc do 120 cm, ale być może to jest wymiar maksymalny, zwykle nie aż takie wysokie są. Trzeba o to dopytać.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 09:54, 05 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
myślałam nad tym, gdyby się dało, byłoby świetnie. Ale z rysunku wydaje sie że żeby tak sie dało trzebaby zrobić duże powiększenie tej rabaty przy tarasie. Wtedy przesunąć chyba trzeba rabatę z magnolia, tą której nie ma jeszcze. Być może ciut inaczej ją ustawić. Narysuję to po niedzieli, dziś jestem w domu, potem u klienta.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 09:44, 05 paź 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
To jest strona zachodnia, więc słońca trochę jest. Zaczyna zaglądać od 13.00 za róg domu i około 14-15.00 już jest wszystko oświetlone. Tam rośnie jedna sadzonka bluszczu od ubiegłej jesieni i bardzo dobrze sobie radzi, dlatego zobaczyłam tam więcej tego bluszczu. Po kilku latach byłoby znacznie mniej roboty przy koszeniu i na pewno schludniej. Z hostami dobry pomysł. Ja myślałam o kępkach zawilców w tym bluszczu, tak dla ożywienia przez chwilę kwitnienia, ale hosty w sumie też fajnie.

Na chwilę obecną zrobiony jest ten największy półokrąg (bukszp.+graby+c.montana) i ten przylegający do tarasu. Nie ma tego osłaniającego dodatkowo taras, tam miała być magnolia, ale jeszcze tego nie ruszyłam, nie dalibyśmy rady. No właśnie, co z tym kształtem? Tam chyba nic lepszego nie wyjdzie. Ale może jak będzie tylko zielone, to nie będzie się tak rzucać w oczy jakby tam była jakaś kolorowa rabata, co?
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 09:16, 05 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Co do kształtu- na projekcie wydaje sie że może ten kształt troszkę zgrzytać z układem innych okręgów. A tamte sa juz wyznaczone ( oba chyba) i wycinek koła przy tarasie też.
Może wyrysuj sobie ten kształt i zerknij czy to sie zgrywa optycznie . Ale powinno być dobrze
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 09:07, 05 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
agniecha973 napisał(a)
Magnolio, jeśli jesteś, proszę o poradę. Wklejam Twój projekt z moim dodatkiem, który wydaje mi się sensowny. Namazałam na żółto miejsce, które chciałabym obsadzić bluszczem, bo tam nam się trudno kosi. Często to miejsce zostaje niedokończone i psuje cały wygląd. Tam jest pagórek i studzienki do okien w piwnicy. Czy jeśli to obsadzę bluszczem, to bedzie duże przestępstwo? Wyciągam stamtąd kostrzewy owcze i sadzę w docelowe miejsce przy szambie (w końcu!) i myślę, że jak skończę to uda nam się jeszcze to miejsce zarównać, bo zwoziliśmy tam ziemię z wszelkich prac ogordowych. Wtedy łatwo byłoby posadzić na świeżym. Pisz szczerze, bo wiem, że mówiłaś, żeby nic tam nie sadzić. Może jakiś inny kształt temu nadać?





jak jest taka sytuacja to trzeba obsadzić.
Można bluszczem ( a nie jest tam mocno słonecznie?), czy runianką- jednorodny dywan będzie fajny. Albo powtórzyć jak przed domem- bluszcz i w nim hosty 'rzucone'

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 09:02, 05 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Aga- zaraz odpowiem, wczoraj biegałam. Tylko pomyślę moment

Z werbeną patagońską- obejrzyjcie je od dołu- na dole koszyczka powinny być nasionka, takie brązowe sa już dojrzałe. Pogniećcie troszkę, wysypią się na rękę. A najlepiej zostawcie w spokoju, a wiosną wykiełkują same- takie siewki podobne do pokrzywy.

I ja podzielę się z Wami moim ogrodem... 08:54, 05 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Slawko napisał(a)
Co to za trzy roślinki poniżej...? Z kolejną wizytą w ogrodach Kapias...






na pierwszym tojeść orszelinowata
drugie- koeleria glauca
trzecie- wyglada jak trzcinnik Overdam, ale mało charakterystycznych cech widać
czwarte- 2 miskanty- ten wzniesiony to pewnie giganteus, albo jakiś jego mieszaniec, drugi wygląda na cukrowy
Warmińskie dylematy 22:54, 04 paź 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Megi napisał(a)
Udało się dzisiaj wcześniej zjechać do domu, więc zrobiłam kilka zdjęć ogrodu, niestety światło nie było już najlepsze, no i ze mnie też nie jest dobry fotograf, bo w rzeczywistości wygląda dużo ładniej




Bardzo ładnie wyglądają wrzosy nie za gęsto tak jak lubię tu siedzą dwie magnolie czy magnolia i bzik?
I ja podzielę się z Wami moim ogrodem... 20:38, 04 paź 2012


Dołączył: 27 wrz 2012
Posty: 1363
Do góry
Takie kostki szybko marnieją i nie poleca się ich. ale można wykonać je w inny sposób, np. kawałki darni, bez robienia ziemnych nasypów. Odpowiednie przycięte rolki położyć jedne na drugie, aż do uzyskania odpowiedniej wysokości. Takiej trawy potrzeba dużo. Początkowo bryła wygląda jak czarno-zielony przekładaniec ale gdy na brzegach podrośnie, to uzyskamy jednolitą zieloną bryłę. Taka bryła może przetrwać kilka lat. Artykuł pochodzi z magazynu Magnolia.
Okrywanie-zabezpieczanie roślin na zimę 19:47, 04 paź 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Lepszym materiałem chroniącym rośliny od mrozu i przymrozków wiosennych jest agrowłóknina biała, najlepiej jak najgrubsza i maty słomiane, a dla róż - ziemia.

Włóknina jednak nie jest ona materiałem zbyt ładnym, często już po miesiącu jest po prostu brudna. Można użyć jej pod spód a na wierzch dać jutę i zawiązać zgrzebnym sznurkiem - wtedy będzie wyglądała taka osłona ładnie.

Jeśli chodzi o donice, juta nic nie daje, pod jutą musi być styropian, pod donicą też, dopiero styropian można zamaskować jutą lub ładnie splecionymi gałązkami lub plecionką z gałązek i kory.

Trawy wiążemy w chochoły u góry i nic więcej nie potrzeba, chyba że kopczyk z kory jeszcze u nasady.
Pampasowa w zasadzie nie zimuje u nas, najlepiej spróbować ją przezimować robiąc kopiec z kory.

Ostatnio wykonywałam ozdobnego chochoła do pisma Magnolia, pewnie będzie w listopadzie.

Dokładne info zawarte jest w poszczególnych artykułach na pierwszej stronie tego wątku i proszę również przejrzeć watek po kolei.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1044-okrywanie-roslin-na-zime
Pod starą jabłonią 11:46, 04 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Witam Cię ciepło.
Zajrzałam, poczułam dobry klimat i.... wsiąkłam w Twój blog. Pięknie piszesz, do tego zdjęcia takie pełne treści....świetne
I ja podzielę się z Wami moim ogrodem... 08:48, 04 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Witaj Sławku.
Pytałeś u Danusi o ostnice.
Ja mam od kilku sezonów stipa capilata, zimuje i sieje się. Nie mam z nia problemów, ale rosnie w słońcu i moja ziemia jest bardzo przepuszczalna, piaskowa.
Stipa tennuisima Pony Tails będzie zimowac u mnie pierwszy raz, ale jestem dobrej myśli. Najważniejsze żeby woda wokół niej nie stała zimą. Widzę już że tez mocno się sieje- pewnie i u Ciebie znajdziesz cieniusieńkie , maleńkie trawki- to właśnie siewki Stipy. Mam nadzieję że przezimują, a jak nie, to pewnie wyjdą z nasion wiosną.
Innych stip nie znam osobiście. Smal - hodowca od trawek pisze o nich, że zimują pod warunkiem że nie wygniją.

Ogród na 300 metrach kwadratowych 21:01, 03 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
magiczne, cudne...
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 20:49, 02 paź 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
magnolia napisał(a)

Sesleria jest niezbyt popularna choć bardzo odporna i nie do zdarcia. Ale pamiętajcie- żeby nie miec jej dość, jak się zrobi nieładna to ją sciąć, albo nie żałując wyrwać z niej suche. Ja sie nad nią znęcam jak mam jej dośc i zaraz robi sie ładna. acha- i nie nawoźcie jej raczej.. Im ma gorzej tym jest ładniejsza.


No to zanotowałam - znęcać się, nie odżywiać, ciachać i dłubać - wtedy jest ładna
Początki 16:34, 02 paź 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Do góry
Kupiłam wczoraj mikoryzę . Dla iglaków. Mam zamiar zaszczepić szybciutko w sumie głównie jedno drzewko: cyprysika nutkajskiego, który rośnie w miejscu gdzie magnolia "zeszła" na werticiliozę.

Dziewczyny (i panowie ) - używacie mikoryz? Ja ogólnie słyszałam dobre opinie ale jestem ostrożna bo trochę "przereklamowane" mi się to wydawało. Pamiętam, że Pan Janusz Zaręba gdzieś pisał, aby podchodzić do tego ostrożnie - jakby nie było, pożyteczny czy nie, to ciągle grzyb, który też potrzebuje pobrać składniki mineralne/odżywcze z gleby do rozwoju i że wcale niekoniecznie musi to iść w parze z zapotrzebowaniem roślin. To był chyba jedyny negatywny głos w sprawie mikoryz - i on nie był tak zupełnie "na nie" tylko raczej w klimacie "z rozwagą". Muszę poszukać...gdzie to było....

W sumie może przydałby się wątek, bo chyba nie ma....
Ogród do kwadratu 09:59, 02 paź 2012


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Do góry
abiko napisał(a)
Aga wpadłem się przywitać, świetny ogródek, i mieszkasz bardzo blisko
A doradzają specjalistki
Magnolia pozdrawiam i znowu poproszę o pomoc



Witam serdecznie, zapraszam równie serdecznie. Cieszę się, że poznaję coraz więcej osób z najbliższej okolicy.
Ogród do kwadratu 22:31, 01 paź 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry
Aga wpadłem się przywitać, świetny ogródek, i mieszkasz bardzo blisko
A doradzają specjalistki
Magnolia pozdrawiam i znowu poproszę o pomoc



Marzenia i plany vs. rzeczywistość 17:01, 01 paź 2012


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Gosia, a masz może zdjęcia? Bo te znalezione z sieci to bardzo ładnie wyglądają, a wolałabym je zobaczyć u kogoś.

Irenko, poszaleję, poszaleje, jak ogarnę to co leżało odłogiem z powodu choróbska...
Pozdrawiam

Magnolia, wobec powyższego pójde na noże z seslerią i podoba mi sie to, że im mniej będe o nią dbać tym ładniejsza będzie się robić
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 15:58, 01 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
[quote
Magnolia, to ja mam ją tak tym nożem brutalnie potraktować? Wyjać z doniczki i ciachać? czy troche rozluźniac palcami?

Jarzmianke to co 30 cm?
A zawilce co ile? bo różnie w sieci znalazłam?

Piszesz jeszcze o dzieleniu Frosed Curls - nie miałam takiego zamiaru, tam planowalam 5 szt - chyba, ze myslisz o pociągnięciu ich dalej na lewo, przed hortensjami?

Sebek, ty tez zaszalałeś z zakupami, ale najbardziej to ci zazdroszcze "czarnej trawki", chociaż sama jeszcze dla niej miejsca nie znalazłam to na 99 % będe ją kiedyś mieć ale cena w okolicach 10 zł za szt to rozbój w biały dzień...


Seslerię potraktuj nożem jak będzie trudno placami- ja mojej inaczej nie daję rady bo juz duża jest bardzo kępa.
Pisałam o Frosted C na wszelki wypadek, nie mam wizji żeby było wiecej.

Jarzmiankę co 40 cm


Marzenia i plany vs. rzeczywistość 15:52, 01 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Tess napisał(a)
Beatko, z przyjemnością równą ciekawości oglądam, co też fajnego (znowu) stworzysz

Magnolio, czy możesz mi podpowiedzieć, jak i czym okryć zawilce mieszańcowe? Nieroztropnie nabyłam takie drogą kupna (bo cudne mi się zdały), nie sprawdzając, jak się mają do zim naszych

Zmyliło mnie pewnie to, że mam zawilce, co są nie do zdarcia - nie straszne im żadne mrozy.
Tylko nie wiem, jakie Wyglądają jak wielkokwiatowe, białe, ale niewysokie - do 20 centymetrów. Kwitną wiosną, ale na jesieni powtarzaja kwitnienie (słabiej). Moze ktoś wie, jak mają na imię?

Seslerię zapisałam. W życiu nie słyszałam o takiej roślinie...
Gdyby nie ogrodowisko....


To moim zdaniem nie masz mieszańcowych. Te kwitną latem, są wysokie- ok 60-70 cm.
Te o których piszesz, chyba wiem jakie są, mam je od wiosny od sąsiadki która je ma kilka lat i dobrze się mają.
Mieszańcowe najlepiej obsypać korą, czy trocinami - taki kopczyk na nich

Sesleria jest niezbyt popularna choć bardzo odporna i nie do zdarcia. Ale pamiętajcie- żeby nie miec jej dość, jak się zrobi nieładna to ją sciąć, albo nie żałując wyrwać z niej suche. Ja sie nad nią znęcam jak mam jej dośc i zaraz robi sie ładna. acha- i nie nawoźcie jej raczej.. Im ma gorzej tym jest ładniejsza.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies