Aż sobie musiałam sama wyrysować tą rabatkę, bo nie mogłam uwierzyć, że na 8 metrach zmieści się tylko jeden miskant i jedna hortensja
Ale - po dodaniu żywopłotu, ścieżki - okazuje się że jednak tak
Rabatka będzie zupełnie nie w moim stylu: porządna, elegancka i nieprzeładowana
Znaczy się - ładna
Uwagi mam dwie - zamiast tuji, przy różanecznikach lepsze byłyby choiny kanadyjskie
I chyba jednak zrezygnowałabym z tych traw cieniolubnych przy altanie na korzyść szerszej ścieżki. Mam poważne podejrzenia, że bez tego będzie trochę niewygodnie
Podobno nieszczęścia chodzą parami, i tak chyba jest. Wczoraj Tata przewrócił się na tym lodowisku zwanym chodnikiem i nieszczęśliwie połamał 8 godzin koczowania na sor z wielostopniowym złamaniem bez jednego przeciwbólowego i lekarz go przyjął..Nie dziwię się, że chamowaty i gburowaty bo kolejnych 30 cierpiących i mocno zniecierpliwionych ludzi czekało, i niestety, jak na smoczycę przystało, cierpliwości mi w końcu zabrakło i zionęłam ogniem Ale spoko, lekarz przeżył
Ale już pomarudziłam, stres odpuszcza, wracam do czytania,jakoś ogród nawet wirtulany mnie uspokaja.
Asiu, wierzę na słowo, i notuję w głowie, że albo cisy albo wielopniowe a na pewno nie razem. Trawy same chyba nie dadzą rady jako 'rama' tego kawałka, nie? Przydałoby się chyba coś bardziej konkretnego, tylko wąskiego, bo miejsca nie mam. Czyli jakieś cisy fastigaty może jednak.
Nie wiedziałam, że tawułki to takie żarłoki! A tak niewinnie wyglądają, bestie.
Resztę bylin zapisuję sobie do tajnego notatnika A poduchy cisowe widziałam lotem u kogoś bo Toszka pokazywała swoje, ale zabij mnie, nie pamiętam u kogo..Fajnie to wygląda nawet zimą, ale nie bardzo wiem co to właściwie znaczy 'poducha' cisowa, więc kolejna rzecz do wyszukania na O.
A to odwiedzę watki dziewczyn i poduczę się , dzięki Ewo za podpowiedź
Gosiu, już u Ciebie byłam i widziałam, że działa, dziękuję, przyda się na pewno
Sylwuś, a wiesz, że o tych kokoryczkach właśnie dumałam ostatnio? Podobają mi się, jako alternatywa dla host, jeśli w uprawie łatwe dla mnie by były, to chyba bym je widziała u siebie.
róże w innej części ogrodu, nie tutaj;
jako akcenty pionowe musisz się zdecydować:
- albo zimozielone cisy
- albo jakieś liściaste krzewy/drzewka, które będziesz prowadziła jako wielopniowe; chyba Ania_t z różanki szukała takich i to heptakodium też rozpatrywała - musiałabyś to znaleźć w jej wątku; sprawdzoną opcją jest świdośliwa, którą ma Renia ze szmaragdowego (też nie mam linka na podorędziu) - ładnie kwitnie wiosną i ładnie się przebarwia, podobno ma skłonności do odrostów ale Renia i tak ją kocha;
- albo trawy wysokie typu trzcinnik lub miskant;
W każdym razie - na pewno nie jednocześnie cisy-wykrzykniki i wielopniowe.
Jeszcze w ramach szkieletu przydałyby się jakieś poduchy zimozielone.
Z bylin:
hortki Toszkowe jak najbardziej
tawułki uwielbiam ale z tego co czytam one są BARDZO żarłoczne i potrzebują bardzo dużo obornika/kompostu; do tego stopnia, że gdzieś wyczytałam radę, żeby je przesadzać co rok, dwa w nowe, dobrze zaprawione miejsce.
na wiosnę - orliki, naparstnice, tiarelle, brunnery
na lato - jarzmianki, hortki
na jesień - zawilce japońskie
całorocznie: hosty, ciemierniki, paprocie
z kaskadowych traw jeszcze molinie są super.
Wkleję sobie tu ten mój spis - od razu mówię, że za wielu gatunków nie ma, no poza bylinami, tych mam wieleee Nie upieram się wcale przy żadnej, to są kandydatki/ kandydaci do występów krótszych i dłuższych w moim ogródku:
DRZEWA:
Perukowiec podolski
Trzmielina pospolita
Wiśnia ozdobna Kiku Shidare Zakura
Wiśnia ozdobna Amanogawa
Rutewka Delavay’a
Suchodrzew tatarski
Miłorząb Mariken na pniu
Trzmielina na pniu
Ketmia syryjska
Cis kolumnowy np. Wojtek
Ligustr na żywopłoty?
Drzewka / krzewy owocowe:
Wiśnia na podkładce karłowatej
Świdośliwa
Borówki
Maliny
Krzewy kwitnące:
Hortensje (limelight?)
Pięciornik Pink Queen
Krzewuszka Alexandra
Pęcherznica kalinolistna
Pęcherznica Red Baron
Dereń biały Elegantissima
Pnącza: do wyboru z:
Wiciokrzew Henry’ego
Wiciokrzew zaostrzony
Pigwowiec japoński Pink Lady
Clematis Albina Plena
Powojnik Montana
Cytryniec chiński
Dławisz
przywarka japońska
hortensja pnąca
Trawy: tu jest problem, nie znam nic inengo
Sesleria jesienna
Miskant Morning Light
ostnica Pony Tail
U mnie miskant Zebrinus stoi na baczność, one..bo jest kilka
Czytałam, że u innych nie, jakie wnioski
Moja susza to wyegzekwowała
czyli im mniej wody, tym bardziej na baczność, nie pokłada się
Hej Domi, witaj w Nowym Roku, wszystkiego najlepszego. Ładnie Was przysypało. U Ciebie nawet zimą jest na czym oko zawiesić, ten miskant jest zaje.. nooo.. piękny. Cmokam
inne zakątki, bardziej zimozielone
magnolia Susan, w tle rozplenica Black Beuty i miskant Mornnin Light
..i te paskudy gazony, teraz już ich nikt nie widzi, cisy dobrą robotę zrobiły
U mnie znów śnieg popruszył. Wczoraj lampki zewnętrzne wieszaliśmy. Może wieczrem jak się uda zdjątka wstawię. Jeszcze tylko lampki na katalpach mi zostały do powieszenia ale drabina troszkę za niska się zrobiła. Albo ja zmalałam . Muszę zakupić wyższą. Dobrze, że skończyłam porządki ogrodowe, doniczki już się nie panoszą na ścieżkach. Teraz powoli plany na następny rok mi się krystalizują.
W następnym sezonie chciałabym...
1. Wysypać żwirem ścieżki za domem między płytami
2. Kupić ławkę pod róże między wiśnie, znów byle nie rudą bo nie pasuje. I mocna musi być by następni goście nie połamali
3. Kupić drugą ławkę lub komplet krzeseł ze stolikiem na tyły
4. Może skrzynia na szpargały by się przydała bo wiecznie narzędzia małe na ogrodzie zostawiam i potem szukam
5. Oświetlenie tyłu mi się marzy, takie delikatne, rozproszone w kulach.
6. Duża donica betonowa została do zrobienia. I druga mała. Też na tyły.
7. I może jakieś lampiony, zegar na ścianę ogrodowy lub coś innego, bo taka pusta jest.
8. Roślinnie na razie tylko 1 miskant ML do podziału i przesadzenia. Może wymiana 2 róż bo mnie wnerwiają. Jedna Heidi marna a druga Biedermeier zbyt duża. Na metr pędy wypuściła. Potem w sezonie to się sama robota roślinna tetrisowa znajdzie. Już tak mam, że na początku zimy zakładam, że nic, a potem nagle jest tyle, że czasu i rąk do pracy nie starcza.
9. Może porządek za płotem udałoby się zrobić i pokrzywy by nie wchodziły
10. I donicę na cisa trzeba ubić jak przeżyje zimę. Nie wkomponował się w rabaty na tyle. Nie wiem co z nim dalej robić
11. I zadbać o trawnik tak, aby dywanik powstał. Ciekawe czy w 1 sezon osiągnie wymarzoną gęstość.
To tak w skrócie ogrodowo. Nieogrodowo - śnieżynki robię ozdobiły laur zbyt późno zabrany z ogrodu. Może przeżyje.
Ja Elu liczę na pomoc w urządzaniu domku
Patrzyłam wczoraj na ten geberit. Cena wysoka ale pewnie z em do przedyskutowania. Ale to dopiero po świętach ogarnę. Teraz ocieplenie sufitu pierwsze.
Ja nigdy programu z Dowbor nie oglądałam.
Patrz tak mi się jeden miskant przebarwił. O nazwę nie pytaj nie znam
Aniu, numerki wycięła mi koleżanka. Robi piękne kartki, miałam kłopot z numerkami, najpierw chciałam świeczki z numerkami gotowe, to się skończyły. Kupiłam najtańsze.
Przy okazji doczytałam, ze świece powinny być 3 fioletowe i jedna różowa i czerwone kokardki i wianek okrągły. To wg tradycji adwentowych. Wszystko jest symbolem. Na drugi rok lepiej się przygotuję, pierwszy raz zrobiłam wianek z igliwia.
Trawy, jak nie zgniją, to powinny dać radę. Zeszłej zimy wypadł mi jeden miskant, za blisko jego z rynny wypływała woda i ten biedak nie dał rady...
Dzieki Toszka za cenna wiedze - kumam.
KOmpost zawsze czyms polewam (ostatnio gnojowka z wrotyczu) posypuje tez przyspieszaczami.
Nie wiedzialam ze trzeba popiol przykrywac.
Mam duzy kompostownik 2 na4 m wys 1,5 m pod przykryciem 3/4.
Odnosnie pros uspokoilas mnie. Wykopalam proso co prawda posadzilam miskant Memory, ale dolek oczyscilam.
Nie Waldku. Dałam konkretny cytat i to odnośnie tego konkretnego cytatu napisałam, że to bełkot, bo niby autor coś chce nam przekazać, ale nic z tego nie wynika. Nawet kilkukrotne przeczytanie nie pomaga, z usilnym nastawieniem zrozumienia przekazu... I jeszcze wisienką na torcie jest użycie sformułowania "zdaniem autora"... No, żeż kto tak pisze? A jeśli jest autor jakiś inny to wypada go podać.
Tak jak napisałam wcześniej - powyższy cytat merytorycznie nie wnosi nic. Z cytatu wynika, że autorowi (jakiemu?) nie znane są trawy kwasolubne. A jedynie można wykorzystać w nasadzeniach tolerancję na szerokie spektrum ph. A nie jest to prawdą.
Wybitnie kwasolubne są np. molinie i miskant sinensins, które owszem, są wymienione później ale jako tolerujące kwaśne ph...a przecież jest odwrotnie.
Edit
ja po prostu oczekuję od strony/portalu aspirującej na "wyspecjalizowaną i informacjonośną" konkretnych wskazówek i podpowiedzi w kwestii uprawy. Nawet nie koniecznie hodowli mającej na celu rozmnażanie.
Oczekuję, że znajdę konkrety odnośnie gleby (i to konkretnie opisanej), stanowiska, ewentualnego nawożenia etc.
Zwłaszcza, że np. w kwestii prosa rózgowatego tych informacji jest multum, bo roślina od lat jest poddawana badaniom, hodowli i eksperymentom pod kątem uprawy na biopaliwo. I to nie tylko w kraju pochodzenia, ale np. we Francji. To już nie jest niszowa trawka do ogródka. To jest roślina uprawiana na skalę przemysłową i naukowych badań w sieci jest bardzo dużo.
Kosmatka owl jest to trawa zimoziona zadoluj z doniczka w ziemi.
MISKANT droning ingrid, melopartusa, siouxa tez mozesz zadolowac ale trzeba go okryc liscmi lub kora. Normalnie nasyp na nasade przy ziemi lisci lub kory. Zadoluj w w suchym miejscu aby korzenie nie zgnily. Naepiej na lekkim podwyzszeniu.
Sesleria zadolowac odporna na mroz.
Sprobolus.... To co wyczytalam trzeba ja okryc na zime.
Gosiu wszystkie ladne trawy. Zrob jak bedzies, uwazala czy to dorodne sadzonki? A gdzie kupowalas. Ładna ta ingrid nie wysoka jesienia bardzo korowa.
Siuxa to chyba mam.
Elu one są w donicach i są to:
-kosmatka owłosiona
-miskant Dronning Ingrid
-miskant Malepartus
-miskant Sioux
-sesleria Heufflera
-Sporobolus wrightii
U nas też zimno i ten wiatr jeszcze swoje daje.
Irenko już po jesieni, jeszcze jakieś końcówki pozostały, idzie zima.