U mnie znów śnieg popruszył. Wczoraj lampki zewnętrzne wieszaliśmy. Może wieczrem jak się uda zdjątka wstawię. Jeszcze tylko lampki na katalpach mi zostały do powieszenia ale drabina troszkę za niska się zrobiła. Albo ja zmalałam

. Muszę zakupić wyższą. Dobrze, że skończyłam porządki ogrodowe, doniczki już się nie panoszą na ścieżkach. Teraz powoli plany na następny rok mi się krystalizują.
W następnym sezonie chciałabym...
1. Wysypać żwirem ścieżki za domem między płytami
2. Kupić ławkę pod róże między wiśnie, znów

byle nie rudą bo nie pasuje. I mocna musi być

by następni goście nie połamali
3. Kupić drugą ławkę lub komplet krzeseł ze stolikiem na tyły
4. Może skrzynia na szpargały by się przydała bo wiecznie narzędzia małe na ogrodzie zostawiam i potem szukam
5. Oświetlenie tyłu mi się marzy, takie delikatne, rozproszone w kulach.
6. Duża donica betonowa została do zrobienia. I druga mała. Też na tyły.
7. I może jakieś lampiony, zegar na ścianę ogrodowy lub coś innego, bo taka pusta jest.
8. Roślinnie na razie tylko 1 miskant ML do podziału i przesadzenia. Może wymiana 2 róż bo mnie wnerwiają. Jedna Heidi marna a druga Biedermeier zbyt duża. Na metr pędy wypuściła. Potem w sezonie to się sama robota roślinna tetrisowa znajdzie. Już tak mam, że na początku zimy zakładam, że nic, a potem nagle jest tyle, że czasu i rąk do pracy nie starcza.
9. Może porządek za płotem udałoby się zrobić i pokrzywy by nie wchodziły
10. I donicę na cisa trzeba ubić jak przeżyje zimę. Nie wkomponował się w rabaty na tyle. Nie wiem co z nim dalej robić

11. I zadbać o trawnik tak, aby dywanik powstał. Ciekawe czy w 1 sezon osiągnie wymarzoną gęstość.
To tak w skrócie ogrodowo. Nieogrodowo - śnieżynki robię

ozdobiły laur zbyt późno zabrany z ogrodu. Może przeżyje.