Rozchodników nie chcę .
Skłaniam się ku dosadzeniu:
- małej perowskii + stipy
- małej perowskii + krwawnik (maślany albo różowy)
- małej perowskii + stipy + czosnki główkowate - nie wiem czy nie za dużo grzybów w barszcz???
Z traw dobre będą przede wszystkim miskanty chińskie, śmiałek darniowy (Deschampsis), Sporobolus heterolepis, Anemanthele lessoniana, kostrzewy (Festuca), ostnice (Stipa) i niektóre turzyce: (Carex comans, Carex testacea, Carex flagelliformis).
Z dwuletnich naparstnice (Digitalis) i dziewanny (Verbascum) oraz malwy (Alcea), a z jednorocznych eszolcje, czyli maczki kalifornijskie.
Do krzewów z tej grupy możemy zaliczyć budleję (Budleya), Caryopteris, jaśminowce (Philadelphus), pęcherznice (Physocarphus), perukowce (Cotinus), sumaki (Rhus) i berberysy (Berberis).
Z drzew i krzewów iglastych polecam jałowce (Juniperus) i niewielkie sosny np. Pinus aristata i Pinus mugo oraz wszelkie jej odmiany karłowe. Powinny się też udać wszystkie gatunki jodeł (Abies).
Taki ogród, kiedy rośliny się zakorzenią, będzie samowystarczalny i zadziwi nas swoją żywotnością i bujnością.
Dzisiaj proszę o kolejną poradę - już enty raz się zabieram do tego kawałka ogrodu za domem mam skopaną w końcu rabatę, która ma częściowo zasłonić garaż, więc muszą tam być wyższe nasadzenia (prawy bok trójkąta -szer. ok. 3m). Na płot dam bambusa takiego jak na ogniskowej po lewej, na furtkę też.
Mam tam posadzone: barwinki, dwie rozplenice, dwie limeligt, migdałka i jukę - jeszcze po starym kształcie rabaty. Ewentualnie w doniczkach mam jeszcze żółte rozchodniki i trzy azalie (ale to chyba jednak nie moje klimaty).
Rabata ogniskowa (po lewej) mi się podoba (stipa, werbena, sesleria, trzcinniki) - może jednak do niej nawiązać, tym bardziej, że przy tarasie naprzeciwko posadziłam lawendy (chyba dam im też ten niebieski kamień jak na ogniskowej - jeszcze się waham).
Poradzcie coś - bo denerwuje mnie już ten widok z okna - muszę się za to zabrać
Wiem, wiem...śliczna ta Twoja moja grabowa
Ja zostawilam kilka siewek werbeny. Wszystkie pozostałe wyrywam i nie jest to jakieś uciążliwe w sumie.
Stipę jak już pisałam uwielbiam więc mam ją na trzech rabatach i ścieżce hahaha
Basia, czy te drzewka rosły w doniczce czy kupowałaś z gołym korzeniem? Jeżeli w doniczce, to czy możesz mi wysłać namiary na priv? Sprawdzone źródło zawsze lepsze niż kupowanie w ciemno
Na razie jeszcze bardzo, ale to bardzo podoba mi się stipa. I na ten moment jeszcze mi się nie wysiewała, ale mam ją dopiero drugi rok i od wiosny dzielę.
Mi po trzech sezonach też kilka odmianowych jeżówek nie wzeszło. Mam wrażenie, że w tym roku jakieś marne te jeżówki. U mnie się to sprawdza - trzy lata i do wymiany.
Co do stipy to się nie przejmuj - z pewnością się wysieje
Jak tak dalej pójdzie w stronę suszy to nie pozostanie nic innego jak dostosować ogród do prerii.
Wybrukowany podjazd bardzo negatywnie wpływa na rośliny
Ale ten tymianek bodajże nic sobie z upałów nie robi.
To tegoroczne siewki, zobaczymy czy przezimują, czy mnie zaleją dzieciaczkami albo może zmarzną zimą. Póki co jestem na tak
Fruczak gołąbek jest dla cierpliwych. Raz się córka sąsiada dziwiła, co robię nieruchomo tyle czasu w oknie na półpiętrze wpatrzona w ostróżeczki. Pomachałam jej aparatem i obiektywem z ustawioną ogniskową na 300 mm.
Stipa świetna ale śmiałek darniowy na równi mnie zachwyca.
Rośnie obok lovely fairy i hortensji Bobo. Świeżutkie nasadzenia i podobają mi się.
Pomidorki dziękują... różnie w tym roku z nimi. Mam w szklarni i takie, gdzie nie zawiązał się ani jeden owoc. Te ze zdjęć to Malinowy Retro, sadzony w kwietniu.
Ślicznie dziękuję
Tak, spokój to największa wartość dla mnie na tę chwilę, ogródek w tym pomaga. Jak się napracuję w nim to umysł od razu przewietrzony
Hej Gosiu Szkoda szałwii. Florovitem ją podlewaj.
Róże ścięłam i czekam na drugie kwitnienie. W tym roku najładniejsze u mnie były: Ascot, Novalis i Romina
Mireczko stipa trochę zaczyna już mnie irytować. Niektóre kępy leżą - cześć ścięłam, inne ładnie się prezentują, ale śmieciuchy straszne. Już widzę jak znowu sporo się jej wysieje i to nie tam gdzie chcę ją mieć.
Szałwia ścięta odbija - czekam na jej drugie kwitnienie