Ogród zmyślony
20:55, 30 wrz 2012
widać, że wlozyłaś mnóóóóstwo pracy w to co juz jest
, do zakończenia projektu na pewno jeszcze sporo pracy ale bliżej niz dalej
podziwiam, a ruda trawa wymiata, piękna jest
różyczki śliczne, moje angielki też mają nowe pączki, zastanawiam się też jak przezimują. Mówisz że będziesz robiła kopczyki z kory... połączysz ją z czymś? czy tylko kora? W ubiegłym roku robiłam kopce z ziemi i igliwia.
Dzisiaj rano wstalam gorzej zmęczona niż się kładłam wieczorem. Całą noc śniła mi się wojna, jakieś naloty. Budziłam się, zasypiałam i znowu sen powracał. Nie pisalabym o tym snie gdyby nie to, że pomiędzy jednym a drugim nalotem przypomniałam sobie że przeciez nie posadziłam tulipanów... stwierdziłam, że wojna wojną, naloty nalotami ale do wiosny się przecież skończy a mi cebule się zmarnują i wiosną nie zakwitną... CZy to już kwalifikuje się pod leczenie zamknięte?
Dzisiaj rano wstalam gorzej zmęczona niż się kładłam wieczorem. Całą noc śniła mi się wojna, jakieś naloty. Budziłam się, zasypiałam i znowu sen powracał. Nie pisalabym o tym snie gdyby nie to, że pomiędzy jednym a drugim nalotem przypomniałam sobie że przeciez nie posadziłam tulipanów... stwierdziłam, że wojna wojną, naloty nalotami ale do wiosny się przecież skończy a mi cebule się zmarnują i wiosną nie zakwitną... CZy to już kwalifikuje się pod leczenie zamknięte?
Aniu przypominam, bo prosiłaś że jutro "Maja" u Gabik
co do pampasowej to mój pan w ogrodniczym mówił, że dość ekspansywna i że trzeba bardzo dobrze okryć na zimę.
Doczytałem, że przecięłaś linię....będzie się lało jak z węża strażackiego