Mala_Mi
22:14, 29 wrz 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Ja się ma tego troszkę, a czas ograniczony..to ...... pasowałoby jeden dzien w tygodniu minimum pogrzebac w ogrodzie a nie jeden dzień na miesiac.... ale c otam.. Ty masz wycieczkę po ruinahc, a ja miałą mwycieczkę po swojje ogródkowej ruinie..... ale przyciete trafki (te od trawnika) od razu poprawiły całokształt..... aż miło było popatrzec ..... No i tym sposobem wygospodarowałam miejsce na cebulowe.... niestety dalej za mało..... bo zakupy zawsze większe niz możliwosci...
Pod akacją i innym dobrem miałam liliowce i lilie.... za ciemno , za wysokie... wiec przeniosłam to wszystko na nowe miesc.. czołgajac sie pod choinkami..dosłownie.. z połową wiaderka kiepskiej ziemi.... wyrzuciłam ją za choinki, a naciągałam tam dobrej ziemi (tu już nosiłam po wiaderku..bo z innego kierunku)..... i będę mieć piękne miejsce pod cebulowe.... taki metrowy krag cebulowych.... zanim zarośnie.. to cebulki przekwitną.... a liliowce i lilie odżyją w noym miejscu.... a lilie 2 metrowe

ale co sie omachałam to moje...... mam nadzieje, że to gut idea z takim rozplanowaniem......
A te te lilie i w tle widać liliowce.... przesadzone

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.