Madzia dzięki, nic tak nie podnosi na duchu jak to motto, też mam podobne podejście i trudno mnie złamać. Ostatnie dni jednak dały mi mocno do wiwatu, stanęłam ni stąd ni zowąd przed wizją ciężkiej i często śmiertelnej choroby. Nawet sadząc cebulowe miałam myśli, że mogę nie zobaczyć efektu. Wczoraj był dla mnie bardzo ważny dzień po którym wyszło słońce. Nie mniej jednak czeka mnie operacja i to ona da dopiero 100% pewność. Jestem jednak dobrej myśli.
Asia czytam całą burzę mózgów ….na pewno wybierzesz coś co Ci będzie odpowiadać a planowanie i myślenie o ogrodzie pomaga w wielu sytuacjach -przynajmniej dla mnie ….więc zajmuj głowę i trzymam kciuki za całokształt
buziaki
ps.to jest moje ulubione motto ….wisi mi na ścianie i staram się do niego stosować …..
Oj te Twoje fotyyyy, cóż pisać, sam zachwyt!
Stożek jest świetny, szkoda, że nie pamiętasz dokładnie co to, bo mam ochote na taki chyba rzeczywiście jakiś cyprysik.
Z brzozami to chyba takie wielkie ciężko by było wsadzić do jednego dołka ale takie 2,5-3 m to już spokojnie można spróbować To moje bez problemu bym dała radę. Jakimś sznurkiem bym tylko wokół je obwiązała, żeby się trzymały.
Effka sama jestem w szoku jak u mnie nadal ładnie. Zdjęcie które zacytowałaś zrobiłam w niedzielę.
Dwa tygodnie temu mrozik był leciutki, nic nie zmroził. A u Anitki jakieś 30 km ode mnie mocno dał wtedy roślinkom w kość.
Dziś po raz pierwszy mieliśmy o 6 rano -2. Mróz tylko dołem po trawkach poleciał.
Hortensje po letniej suszy wypuściły dużo pąków i kwitną jak w lipcu. Pobiegłam teraz z aparatem i zrobiłam ci zdjęcia Jeszcze "ciepłe" wrzucam
A stożek o który pytasz to jakaś tuja, nie wiem czy żywotnik czy może cyprys. Sama chciałabym wiedzieć ponieważ po latach sprawdziła się idealnie. Mam 4 sztuki w różnym miejscach.
Nie cięta wcale wygląda tak:
Szkoda, że nie posadziłam tam trzech obok siebie. Super by wyglądały. Bardzo mi się podoba w takiej lekkiej formie. Mocno przesłania, prawie wcale nie traci igieł.
Ta cięta przy klonie jest już zgrabnym gęstym stożkiem. Na zdjęciach przeszkadza mi jego "klocowatość" Ale w realu nie jest aż tak źle. Z kuchennego okna wyglada super, a tam najczęściej patrzę. Ta rabata najgorzej wygląda "na wprost", szczęśliwie z tego miejsca widzę ją najrzadziej. Teraz wolałabym buka kolumnowego wysuniętego do przodu, no ale jest jak jest
Zrobiłam doorenbosowy research Welopniowych dużych u mnie brak. Słyszałam o sadzeniu w jeden dołek np 2 - 3 sztuk. Ciekawe, jak młode muszą to być brzozy. Czy takie z pieńkiem o średnicy 10 cm zrosłyby się?
Mój buk Dawick gold w środku ma kilka zrostów, ciekawie to wygląda wręcz nieprzyzwoicie
Też już swoje pozbierałam do domu i mam takie jak Twoje. Miesiąc temu kupowaliśmy dla syna samochód i po zimowe opony trzeba było jechać dalej do mamy właścicielki i ona pokazała zdjęcie dla informacji jak wygląda dom i ogrodzenie, żeby było łatwiej znaleźć. No i ja na schodach wypatrzyłam różne rojniki. Mąż mi mówi że mogę jechać prosto do domu, a ja na to że jadę z nim.
No i pojechaliśmy na dwa samochody po te opony. Od bramki już chwaliłam pani piękne kwiaty i w odpowiednim momencie zaczęłam się zachwycać rojnikami. Pani jakby czytała w moich myślach i spytała - dać pani zaszczepkę? no i dostałam 3 rodzaje sukulentów chyba z Korsyki i zaszczepki bluszcza z śliczną żółtą lamówką. Wpadłyśmy w takie ogrodowe tematy, że mąż nie mógł mnie z tamtąd wyrwać. Przywlokłam całkiem fajną kolekcję.
No skusiłam, zgłupiałam a tak się zarzekałam.
Cudowne widoki, też widzę zdążyłaś uchwycić. A u nas ma być niedługo znowu ciepło, 16-18 na plusie a w nocy 11 i .
świerk konika w falbankach
jak do świąt wystrojony
peruczek
jak się go tnie, bosko pachnie
magnolie Leonard Messel gubią liście
a róża Madame Plantier ma tak zielone, jakby wiosna była
stąd znikną rozplenice, dałam siewki, zrobiły się giganty i duszą róże
a wpadłam na nową koncepcję
była szansa na kwitnienie, ale chyba po tej nocy, raczej nie
idę gotować i sadzić, miłego dnia
taki pokrój ma cedrówka chińska
tylko pionowo idą konary, w górę, nie ma żadnych bocznych konarów, jej drewno niesamowicie twarde, a liście ogromne, około 1m i w całości odpadają
ciekawe drzewo
bez Palibin
wolno mi rośnie, może i lepiej
koreanka ozdobiona
wczoraj skończyłam czyszczenie tu
mogę jakieś cebulowe teraz tu posadzić, chyba z 200sztuk kupiłam, tak na oko
a miałam nic nie brać
na pierwszym planie magnolia Piruette, cała goła ale z zapowiedzią kwiecia na wiosnę
a w pobliżu magnolie Gienia i Wildcat, obie długo liście trzymają
rozplenice wschodnie, polubiłyśmy się
na cedrach pajęczyny, jak ozdoby
same się sosny posiały, zostawiam i będę w miniaturze prowadzić, o ile się da
pajęczyny zdobią
odnalazł się trzeci pies