Następna część ogrodu to skarpa wokół domu , nie mam dobrych zdjęć ,ale jakiś pogląd wizualny jest: głównie są liliowce tworząc wstążkę wijąca się , irga ,kosodrzewiny, rododendrony, berberysy i iglaki,
agro musiała być ze względu na obsuwanie się ziemi
Dziękuję Ci Asiu za miłe słowa!
Schody są zrobione prowizorycznie... by nie wspinać się po skarpie do domu
ogrodzenie wokół sadu i warzywniaka- przed zwierzętami... bo niestety jeszcze nie mamy ogrodzonej działki.
Jeszcze mnóstwo pracy przed nami.
A o Pani Beth..już sporo czytałam
Suche ogrody wprost uwielbiam...do tych wodnych i podmokłych dopiero powoli się przekonuje...
Wszystko mi się w Twoim ogrodzie podoba:
i skarpa,
i schody niestandardowo płaskie i szerokie,
i drewniane ogrodzenie sadu,
i widoki cudowne,
i strumyk (Ewa-Pszczelarnia też ma ślicznie strumyk wart Twojej uwagi)
Danusia piękne faliste rabaty Ci rozplanowała od frontu i Beth Chatto słusznie poleca.
Super super, irga się przyda na skarpę W sumie to ciekawa jestem jak tam moja skarpa przetrwa pierwszą zimę. Jak irga przezimuje, wrzosy, rozplenice. Jeśli wrzosy okażą się współpracować to je wprowadzę w większej ilości na skarpę.
Moje plany nie uwzględniają oczka i skarpy przy nim oraz takiej małej rabaty przy jabłonce. Skarpa była widoczna na 14 i15 zdjęciu a to oczko i wspomniana rabata
I tak pi razy drzwi na planie
Danusiu, i w paincie jest trudno i później w terenie też...
...ale ogólnie cieszę się że w miarę sensownie to porysowałam. ...Kurcze ta skarpa i spadek terenu w stronę strumyka jest trochę dla mnie uciążliwy. Czasem zazdroszczę dziewczynom z ogrodowiska tych równiutkich ogrodów Jak trochę popracuje nad ogrodem może w końcu odważę się założyć własny wątek...
Danusiu, wolnej chwili narysowałam plan całej swojej działki. Naniosłam na niego część którą mi zaprojektowałaś i dorysowałam rabaty które chcę zrobić z tyłu domu.
Czy to, co ja nabazgrałam łączy się logicznie z Twoją propozycją??
Mam na działce dwa rzadko spotykane w ogrodach problemy/zalety (?) Otóż skarpa i ciek wodny. https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/79/798250/original.jpg
Skarpa robi ok. 1,5m różnicy w poziomach. Natomiast ciek wodny płynie tylko wiosną i przy większej ulewie. Na długości 5m położyliśmy nawet rurę, by go zamaskować i zrobić miejsce na altanę.
Alu, ja proponuję szpaler trzmieliny fortune'a Emerald Gold (po łuku), można ciąć w kulki, podsadzić ją żurawkami, albo na płasko niebiesko-kwitnącym żagwinem. Za trzmieliną perowskią, na przemian z jeżówkami. Juki dać w róg.
Żeby zająć się czymś pożytecznym , przejrzałam zdjęcia tych rabat, które wymagają rekonstrukcji.
W pierwszej kolejności rabata na stronie południowo-wschodniej, w pewnym sensie skarpa, przylegająca do budynku od strony ogrodu zimowego. Panuje tam nieład i wcale nie jest on artystyczny, wszystko co się przypadkowo tam znalazło musi zniknąć (z małymi wyjątkami)
Pokażę po kolei moje rabaty, doliczyłam się ich 6 + te przy tarasie, skarpa wokół domu i nasadzenia wokół działki.
Wszelkie funkcje ogrodu: wypoczynkowo-użytkowe mam nietypowo bo przed domem, z tyłu domu jest tylko wąski pasek. Więc chcę stworzyć zasłony roślin odgradzając się od drogi, a mam jeszcze warzywniak i sad. Dużo do ogarnięcia i dosyć spory teren. Nie mam za dużo zdjęć, te co wstawiam są z września 2016, ale mam nadzieję nadrobię w tym roku.
Nie masz za co przepraszać i wcale nie uważam wpisu za radykalny. Każda z nas ma jakieś doświadczenia i znakomicie, że możemy się nimi wymieniać.
Też miałam problemy z sarnami, łosiami, zające na porządku dziennym. Raz przegalopował mi na skos przez ogród mały tabun koni, 11 sztuk. Dziki są też, ale na szczęście jeszcze nie weszły do ogrodu, chociaż chodzą blisko.
Teraz na szczęście mam już prawie cały ogród zamknięty. Nie ma furtek i bramy, ale widać okoliczne dzikusy nie zauważyły
Właśnie to zaobserwowałam u sąsiadów, przyszły kilka razy pokuły się i więcej tam nie chodzą.
Mają rozciągnięty drut w trzech miejscach na dole pomogło na dziki. Te póki co odpuściły.
Lisy też grasują, ale głównie przychodzą do kurnika u teścia...
Zwierzyny jest bardzo dużo, tylko szkoda że tak niszczą...
Kasiu, ja mam drut kolczasty prowadzony na 2 albo na 3 rzędy. Zwierzyna nie jest głupia. Najpierw idzie przewodnik i on może się trochę pokłuć. Widziałam jak jeleń próbował "pełzać" pod drutem a drugi mu pomagał podnosić. Zrezygnowali obaj.
Inna sprawa, że u mnie nie mają jak zawisnąć, bo nie podskoczą (skarpa). Jak się zwierzyna pokłuje to się nauczy, podobnie jak przy pastuchu.
Przepraszam za wpis radykalny ale ja mam na co dzień do czynienia z nią . Ona ma instynkt samozachowaczy a ja instynktownie się bronię.
Kilka zbliżeń...to jest ten pas 15m metrów tuji przy czym na tym zdjęciu pod samym płotem na całej długości są paprocie a za płotem 12 letnie tuje....przed paprociami jest skarpa i rów z wodą..potem po lewej droga...m chce zmienić ogrodzenie zlikwidować tę skarpę i przesunąć płot w stronę drogi prawie tak jak wyżej ma sąsiad....to rodzi problem po drugiej stronie gdzie kiedyś zostawiliśmy tyle luzu między płotem a tujami (obecny luz jest na kolejnym zdjęciu).....teraz ta szpara się poszerzy o szerokość tej skarpy....tuje są za duże moim zdaniem by je przesadzić nie wiem co robić