dereń kousa to bardzo piękna, ozdobna i delikatna rzecz. Mi byłoby szkoda go wsadzać w cień i tak mało uczęszczane miejsce. Zamiast niego mozna posadzić niedroga sadzonkę choiny kanadyjskiej. Przy ogrodzeniu, jako taki strażnik przejścia. Do tego bluszcz i tyle. Spokojnie, estetycznie, praktycznie i prosto.
wklejam. Na rysunku trochę to wyszło za miękko, ale w realu powinno być ok To kóleczko to ewentualna choina kanadyjska
To u Agniechy to tylko prawda wirusku
No chyba masz rację tym bardziej że już pracujemy nad tym małym pożeraczem gofrów, lodów, ciasteczek i kanapeczek
To prawda. Ja czasem nie mam potrzeby zapytania o coś, a mam chociaż ochotę kontakt nawiązać. Zawsze można coś ciekawego usłyszeć. Taki nasz miły wirusek. )
Jeszcze coś- Ty jako osoba w wieku rozrodczym i płci wiadomej nie powinnaś pryskać żadnymi preparatami. Oczywiscie to preprat typu 'light', więć można uznać że tu nie ma ryzyka, ale na przyszłość pamiętaj o tym dla kolejnych ślicznych pożeraczy gofrów
Malkul ale wpis zrobiłaś u Agniechy jako komentarz do moich żartów o wirusie. Aż się zarumieniłam.
Świetna jesteś! Widzę że nogami przebierasz i coś byś podłubała, podziałała...Super że masz tyle zapału. Jeszcze trochę Kochana, już niedługo....
A jak Cię strasznie męczy ogrodowa mania, to może w dalekim od domu zakątku załóż matecznik, np traw. Trawy do jesieni wypięknieją, podrosną, niektóre da się podzielić....
hehehehehe ..... no tak wyszło na to że krzyczę to nie tak ..... To są moje przemyślenia , żeby było ładnie . Może Magnolia coś wymyśli co nas obie rozłoży na łopatki
Nie zmuszam do wiśni ...... absolutnie ..... Qrcze blaszka ..... Mam propozycję , zrób jeszcze kilka fotek tego miejsca ... w oddali , może z boku jednego i drugiego , żebyśmy mogły ocenić czy będzie dobrze czy raczej nie ..... Rany wolę mówić niż pisać
Cześć Aga Dawno mnie nie był. Ale stron naklepalyście, ciężko nadrobić
Piękne zakupy poczyniłaś widzę!! I praca wre. Gratulacje.
Bardzo ciekwie to z maglnolią wymyśliłyście. Magnolia gdzies oststanio napisała, że jest jak wirus komputerowy-uśmiałam sie bo przecież jak już raz w sercu zawita to się za nią potem bardzo tęskni.
tak, to łatwe zamknąć tu trawnik. Mogę Ci narysować, ale nie wiem kiedy- zaraz lecę z dzieckiem do lekarza, nie wiem kiedy będę w pracy, a potrzeba skanera żeby zeskanować i wkleić rysunek Tylko nie wiem czy kostka wykładać. Może lepiej zrobić ścieżkę- po płytach czy nawet z kostki na resztę posadzić bluszcz= hedera helix . Bo jest tam cień, prawda? W pierwszym sezonie będzie trzeba to pielić, ale potem już można zapomnieć o jakiejkolwiek pielęgnacji.
Kupisz kilka sadzonek większych, takich po 6-10 zł, a resztę w postaci gałązek które se ukorzenią dam Ci od siebie, albo od mojej Mamy.
Jedyny kłopot to wyczyścić tam i przygotować miejsce. Ale można tez robić to etapami.
Magnolio, mój ogródek sobie poczeka, najważniejsze zdrowie synka. W domu jak się ma wolne to się wolnego nie ma, zwłasza jak się ma chore dzieci i męża..choć nie wiem co gorsze
Zostaje rabatka przy zejściu z tarasu z miłorzębem. Zostaje warzywniak i faktycznie problem z rozplanowaniem skarpy i połączeniem jej z rabatą kwaśną. Plan mam, ale zapomniałam zabrac do pracy, żeby w wolnej chwili zeskanować
Więc na spokojnie jak wkleję będziemy kombinować co dalej.
Hej
Abiko, napisz co jest zaakceptowane, a co do zmian, do przemyśleń. Te koliste rabaty, zaprojektowane zostaną, teraz trzeba włączyć skarpę w całość i pomyśleć nad kształtem przy samym domu. Tak, dobrze rozumiem?
Nie wiem jak będzie u mnie z czasem w tym tygodniu. Idę właśnie zaraz do lekarza, mały jest chory. Obawiam się że usadzi mnie na kilka dni w domu. Jeśli tak to wydrukuję sobie Twój plan i będę myśleć w domu. Chociaż tam jakoś trudniej bo co chwila sie odrywam. Zresztą sama wiesz jak to w domu z czasem własnym jest.
Magnolio, tu rozprawiałyśmy o różance, ale zaciekawiło mnie to zdanie, że w drugim kole trzeba będzie nawiązać stylem do pierwszego. Czyli w stylu tej rabaty T. S-S? Jakie rośliny wchodzą tam w grę? Trawy ozdobne z czymś jeszcze czy może być większa swoboda nasadzeń? Co prawda nie będę w tym sezonie tu działać, ale jak już mnie coś zaciekawi, to nie mogę przestać myśleć. Rozjaśnisz trochę jak znajdziesz czas?
Jeszcze raz dziękuję Magnolio za porady
Wertuję zdjęcia i czytam o wymienianych przez Ciebie gatunkach. To bardzo fajny pomysł z dostosowaniem roślin do pór roku Muszę pomyśleć co i jak. Bardzo dużo tej nowej wiedzy do ogarnięcia
Chodziło mi o prawy górny róg (zielony krzyżyk na planie poniżej)
Tak sobie dziś pochodziłam po ogrodzie i mam jeszcze jedną wątpliwość. Załączam zdjęcie żeby było wiadomo o co chodzi (czerwone kreski to płotek okalający taras, a w środku schodki).
Między tarasem, a siatką jest bardzo wąsko – ok. 3 metry. Nie wiem czy uda mi się tam zrobić takie ładne linie rabat, rośliny się za bardzo mieścić nie będą… Zresztą przy tarasie od strony sąsiada jest rozrośnięta Akinidia, którą w takich ładnych ramach zamknąć się nie da. No i chciałabym przysłonić trochę szopę sąsiada (szary budynek za świerkiem) i tak sobie pomyślałam, że może tą część w ogóle „zabudować” roślinami i przejścia nie robić? Wtedy do drewutni szło by się tylko przez taras (plan na górze - na czerwono).
Tylko teraz zupełnie nie wiem jak by poprowadzić linie rabat w takim wypadku żeby to miało ręce i nogi…
Ten murek jest wzdłuż czerwonej linii, oddziela skarpę od płaskiego. Tylko tyle. W domu wkleję to narysowałam jak możesz zobacz na spokojnie w miarę wolnego czasu Jeśli taki można mieć przy dzieciach