Irenko, mój M.jak słyszy, że kupuję rośliny i najpierw będzie musiał przesadzić 10 innych, żeby posadzić nowe, to białej gorączki dostaje Wtedy ja unoszę się honorem i próbuję przesadzać sama, ledwo daję radę szpadel wbić w ziemię, więc M.się w końcu lituje nade mną i pomaga . Więc doceń Twojego, bo nie marudzi ani słowem, tylko robi co Mu każesz .
Oj doceniam i to jak nawet przymusiłam aby całą niedzielę się pobyczył, ale sam jakoś się czuł zmęczony te 115 dołków na bukszpany, 20 na róże, 15 na hortensje zrobiło swoje muszę go oszczędzać ale lubimy wszystko we dwoje robić!
poza ogrodem, mamy tyle spraw twórczych do zrobienia, że sił brak
Nie wiem Bożenko, bo jak kupowałam ja parę lat wstecz, to byłam na etapie co ładne, a nie jak się nazywa we Wrocławiu koło wieży ciśnień posadzili cały szpaler, pięknie wygląda i się skusiłam, ale swoją przycianamy aby nie zasłaniała tarasu domku letniego; jest mrozoodporna i niezawodna i piękna