Jola, jest dość wysoka, nie sięgam do górnych gałęzi, chyba już nie pozwolę jej rosnąć w górę, będę przyginać gałęzie poziomo, zobaczymy czy będą wtedy owocować. Owocków trochę będzie miała, na codzienne podjadanie starczy
Jest plan aby po przekwitnięciu tych potworów trochę , a może nawet więcej przyciąć, Lykkefuna zaczyna wciskać się pod dach i opierzenia, a Gipsy Boy bardzo straciła na pokroju, długi rozwalające się pędy nie do podwieszenia