Też mam zamiar zrobić u siebie mini oczko, zwłaszcza po tym, jak Magleska pokazała swoje Żadna filozofia, jak się okazuje, tylko trzeba dobrze wybrać miejsce. A miniaturowe lilie są np. w sadzawce.
Ten stawek u Rodziców to ma jakieś 20 tys. litrów, ale jeszcze dopytam.
Jaki duży masz swój zbiornik wodny? Powoli się zbieram, żeby gdzieś sobie wodę w ogrodzie zrobić (na razie w wersji mini) i nawet lilię wsadzić, ale zupełnie nie mam na to pomysłu.
Miło mi, że Ci się u mnie podoba i że zapadły Ci w pamięci moje pachnące lilie. U mnie ciągle coś kwitnie, niekwitnący ogród u mnie jest zimą, latem muszę mieć kwiaty.
Z tego mojego szczepienia nie wiadomo czy coś wyjdzie, ale jak to mówią- jak nie spróbuję to się nie przekonam.
Z tą Maruną to różnie bywa. W ubiegłym roku miałam potężną w warzywniku i pozwoliłam jej się wysiać. Myślałam, że będę mieć pełno sadzonek, a tam tylko z 5 sztuk. Ona sama się sieje gdzie chce, a ja ją później przenoszę tam gdzie mi pasuje.
Pokazałam tą różę w pierwszym wpisie na tej stronie( 1029) Oglądałam kiedyś taki filmik i tam szczepili między innymi całe gałązki. Ten rodzaj szczepienia wydał mi się najprostszy. Prawdę powiedziawszy to nie bardzo liczę na sukces, ale jeśli się uda bardzo mnie to ucieszy.
U mnie dziś pokazała się jeszcze Lollipop, taka biało - różowa. Czekam ze wstrzymanym oddechem, czy martagony zaszczycą mnie kwitnieniem... Byłabym wniebowzięta.
No to pokażę brzydkie zdjęcie. Przysmażyło liście na jednej gałązce klona ussuryjskiego . Nie wiem, czy coś jeszcze odbije. Na razie poczekam.
Moje też do przesadzenia, w przechowalniku są ale to czy będę je w tym roku ruszać to zależy czy w końcu dokończę rabatę docelową. Przydałoby się bo ciasno się tam robi.
Będzie tu klon globosum.
No tak ty to zawsze z rozmachem u mnie będzie skromne kółeczko, nie wiem czy powtórzę stipę z lawendą czy może dam stipie inne towarzystwo.
Mój globosum ma z 2,5 metra plus doniczka, moim przywiozłam. Piotra z resztą większy wcale nie jest. Na parkingu już myślałam że nie wejdzie. Trochę z nim walczyłam ale dało radę.
W szkółce były jabłonie royality ale bardzo wysokie i nie wlazły by do auta. Z resztą nie wiem czy taką bym chciała, koronę miały taką sobie . Jak tam będę następnym razem to zdjęcie zrobię i mi powiecie czy da się z nimi coś zrobić. Kosztowały trochę więc chyba szkoda tyle dawać żeby o połowę skrócić.
Witam Forumowiczów. W zeszłym roku zaraziłem się różami (tzn Lilie również na rabacie są. Jedna ma 185 cm wzrostu) i tak stworzyłem jesienią rabaty z różami. W następnym wpisie pochwalę się fotkami moich podopiecznych.
Pozdrawiam.