Koleżanka przywiozła mi dzikich hiacyntów od siebie z ogródka - białe i niebieskie. Posadziłam i zapewniłam im piękny widok.
Jak juz urządzę cały ogród to mozę postawię ławeczkę na koncu sadu i czasem popatrzę na łąkę pełną kaczencow?!
Aga, aż tak źle z czasem?
Rozumiem, że wyjazd, ale, że az tak?
W każdym bądź razie zapraszam jak tylko będziesz miała czas.
Jagodowiec faktycznie bardziej do cienia, ale bardziej świetlistego.
Po wczorajszej wizycie u Ciebie znowu mój misz masz mnie denerwuje. Nie mogę się zdecydować, czy chcę pełno kwiatów, czy tak jak u Ciebie trochę spokoju i uporządkowania.
I chyba jednak zwycięża po pewnym czasie ta chęc ciągłego kwitnienia, dlatego musi być taka różnorodność.
Kasiu, raczej nie kolekcjonerskiego. Na innym forum, na którym jestem są kolekcjonerzy. Mają niesamowite rośliny, wiedzę jak je uprawiać. Ja jestem totalnym amatorem.
Kiedyś faktycznie chciałam miec wszystkie rośliny świata. Ile ja przez te lata ich straciłam.
I przez przypadek wpisałam się w nowy trend właśnie takiego bałaganiarskiego ogrodu.
Nie wiem, czy zauważyłaś, ale u mnie przeważnie róże, fiolety, biel. Ale od czasu do czasu żółty, lub pomarańczowy mi nie przeszkadza. Szczególnie wiosną, kiedy każdy kolor jest pożądany. Jedynie nie lubie czerwonego. Nie umiem go komponowac z innymi kolorami.
U mnie wieczorem zerwał sie niesamowity wiatr, wokół czarne chmury, a spadł ledwie deszczyk.
A ja myśląc, że bedzie ulewa biegałam podczas tej wichury i rozsypywałam nawóz na trawnik,
Mam nadzieje, że nie będe musiała go podlewać, że mimo wszystko porządny deszcz spadnie
Tak, ścieżki mi też się podobają, a raczej jedna
Alu, bardzo mi się podoba kirengeszoma i chyba będę ją też miała niedługo
Aniu, zapraszamy. Isia mieszka praktycznie 2 minuty ode mnie. Będziesz miała 2 ogrody do zobaczenia
A ja uwielbiam takie ogrodowe spotkania. Zawsze czas za szybko leci.
Wczoraj miałam cudowną sobotę. Byłam z dziewczynami w Zielonych Progach i u Joli April.
Jak zwykle czas zleciał nie wiadomo kiedy, było tyle tematów, ogród obchodziłyśmy kilka razy.
Jola rozdałaby pół ogrodu, więc może dobrze, że czas szybko płynie, bo byśmy jej za dużo wykopały.
Daga tak ,to łany kuklików Bell Bank -dostane od Anitki i Moni -dzielone na małe części w zeszłym sezonie i w tym tak szaleją -oby tak im zostało ,bo są boskie
Zdrowie już coraz lepiej -jeszcze jedna konsultacja ,ale chyba operacja wystarczyła aby pozbyć się dziada oby ....
Monia wieczornik damski -w zeszłym roku wysiewałam i dopiero w tym zakwitł -to 2-letnia bylina -mam ją pierwszy raz ,więc jeszcze nie znam się zbytni na nim
Sylwuś wieczornik damski -ale już wiesz
nasionka postaram się zebrać
O tak -kukliki polubiły mój ogród -oby tak dalej ,bo też je lubię -robią teraz robotę
Nie wiem ,czemu te rośliny tak mi rosną ....ale nie wszystkie -np amsonia nadreńska mi nie przetrwała ,a tak mi się podobała w zeszłym sezonie -spróbuję z nią znowu ,ale na innej rabacie
Zuza Dziękuję
moje słomiane wianki już kilka lat czekały na zrobienie i się nie doczekały -brak mi zdolności ,żeby stworzyć coś fajnego ,więc muszą być takie łyse
Trochę tam pozmieniałam i teraz są na regale -ale ja tak mam ,że z popierdółkami krążę i zmieniam po kilka razy
Jola Dziękuję
robię tych zdjęć za dużo i pózniej nie mogę się zdecydować ,które wstawiać
wiesz ,że cykam tak z rozmachu ,bez przykłądania się -pózniej tylko wybieram wg mnie najlepsze
Aniu bardzo miło było Cię poznać. Na żywo wyglądasz zupełnie inaczej niż na zdjęciu.
Z jednej strony zazdroszczę zakładania ogrodu, ale z drugiej współczuje cen. Koszt obsadzenia ogrodu jest koszmarny.