Namiastka Halloween na koszulce eMa... przestraszył mnie z nienacka...ale się ubawił...

Oooo dogadałby się z moimi chłopcami

Ależ piękne te Twoje klony Elizko! I dąbek też Berberysy i perukowce super współgrają!
Przede mną też wymiana lodówki i pralki, jeszcze jakoś "się kałaczą" ale pralka po remoncie nie zawsze chce wirować, a lodówka też już była naprawiana więc tylko patrzeć jak coś padnie Mam nadzieję, że nie w taki brutalny sposób jak u Ciebie

Oooo a któż to mnie odwiedził? Witaj Zana...dzięki za zachwyty moją jesienią...muszę przyznać, że dawno nie byłam w Twoim wątku, a kiedyś zaglądałam tam regularnie...nie pamiętam jedynie, czy pisałam coś, czy tylko podglądałam anonimowo...nadrobię to...

edit..znalazłam swój wpis na str.8...czyli coś skrobnęłam, a może i więcej coś pisałam?

Wydaje mi się, że więcej. Ja u Ciebie też raczej cichym podglądaczem byłam. A teraz wróciłam na forum po dłuuugiej przerwie.
Zdrowia dla eMa życzę! Borelioza to dziadostwo, ale to pewnie wiesz.

Ile masz kilometrów na działkę?
Czytam, że sezon zakończył sie nieciekawie.
Współczuję.
Chociaż w sumie to lepiej dla m., że ten rumień wyszedł, bo ile razy kleszcz ukąsi, a dowiadujesz się po latach, że jesteś chora.