Sobota owocowała.. tzn oby zaowocowała w przyszłości. Z młodszą córką pojechałyśmy na ogrodnicze . Jest taki fajny kawałek od nas i miałam ochotę go znów zobaczyć. Pogoda srednia, ale jest sporo parasoli dla klientów na czas chodzenia po sklepie. Fajna sprawa.

Ostatnio stwierdziłam, że w części dekoracyjnej też posadzę trochę drzewek i krzewów owocowych - trochę szkoda mi powierzchni tylko na ozdobne.

Zatem kupiłam:
- borówki [poprzednie mi padły]
- agresty czerwone [mam i wiecej ich zejdzie ]
- czeresnie Sylvia
- jabłon Gala
- jabłon Rumba
-jabłon Jacunda
- jabłon Rondo
- śliwa niebieska Geisenheimer Top
- nektarynka fantasia
- nektarynka Crismon Gold
- winogrono rózowe Katharina


a tak, wziełam też małą parocję perską Spire i klon palmowy Sango Kaku.

i dla sąsiadki 2 orzechy laskowe.


Udany dzien!

Super zakupy

nicol21 napisał(a)

tak, sprobowalam paru ciemnych pomidorkow. byly pycha. Nie wiem czy uda sie ogarnac jakis foliak na przyszly rok, bo oszklarence to chyba nie ma co marzyc... jeszcze

Pamiętasz nazwę tych pomidorków? U mnie czarne Black Ball bardzo późno dojrzewały i nie bardzo mi przypadły do gusty, Black Beauty tak samo. Za to Black Cherry to niebo w gębie.

Czyli jest kolejny cel i super.

Konkretne zakupy poczyniłaś. Odmiany z polecenia?

Anda napisał(a)

Super zakupy

Właśnie sobie je trochę rozstawiłam i kurna... znikają. a kasy wcale nie mało na to poszło. Choć one są już trochę większe niż te kupowane parę lat temu z gołym korzeniem, które teraz już są sporymi drzewami

AgaBoso napisał(a)

Pamiętasz nazwę tych pomidorków? U mnie czarne Black Ball bardzo późno dojrzewały i nie bardzo mi przypadły do gusty, Black Beauty tak samo. Za to Black Cherry to niebo w gębie.

Czyli jest kolejny cel i super.

Konkretne zakupy poczyniłaś. Odmiany z polecenia?

Mogę poszukać listy pomidorow z wysiewow... choc później to je zupelnie pomieszalam wiec będzie ciężej stwierdzić co jadłam. Ten rok był super zajęty z wykonczeniówką i przeprowadzką więc i tak super że w ogóle coś miałam.

Zakupy... miałam listę, ale w zasadzie odmian moich nie było więc wzięłam z tego co było . Czas pokaże!

Śliwkę mieszaniec muszę chyba w PL zamówić, choć to będzie pewnie z gołym korzeniem znów...

Zakupy za dnia... i rozstawione. Jabłonki, czereśnie kolumnowe więc dałabym wzdłuż parkingu naszego. Kwestia co ile? co 1.5mb? za nimi agrest i borówki [a nóż dadzą radę w ziemi nie koniecznie kwaśnej?! na pewno coś im dodam, ale.... a przed nektarynki i morele już bardziej rozstrzelone.

Miedzy parkingiem a tymi drzewkami dam żywopłot zimozielony, albo bukowy.

Kaki długo ma ładne zielone liście.
i Forest pantsy jeszcze coś tam ich ma...

Przedszkole kulkowe ma się dobrze. Ostatnio je jeszcze przyciełam.

Ta czereśnia będzie dorastać do 3m w przekroju, więc trochę miejsca na dojście do cięcia też jej musisz zostawić. Masz inne czereśnie do zapylania w pobliżu?

Anda napisał(a)

Ta czereśnia będzie dorastać do 3m w przekroju, więc trochę miejsca na dojście do cięcia też jej musisz zostawić. Masz inne czereśnie do zapylania w pobliżu?

Mówisz, że kolumnowa też tak mocno idzie w boki?

Tak, mam kilka czereśni dobranych pod względem zapylaczy [i mam też Sylvia], choć pewnie muszę przejrzeć bo Burlat mi wypadła w tym roku....