Kasya a teraz

Wawiłow w końcowej fazie, Krasawica też co rok inna


chwilowo NN być może gdzieś mam zapisane (chyba zagubiony hiacyntowy)

Kupiłam już ze dwa/trzy lata temu takie kurduple mniejsze od Twoich.

Największy wygląda tak:

Dwa pozostałe ledwo od ziemi odstają, bo długo były w donicach - nie mogłam się zdecydować na miejsce. A teraz po zimie coś się nie mogą wyzbierać. Takie ulistnienie mają mocno liche

Rewelacyjnie wygląda ten łuk!
Dzieki Twoim zdjeciom utwierdziłam się w przekonaniu, że to dobre rozwiazanie. U siebie zrobię tak samo w dwóch miejscach.

U mnie też nie będzie miał lekko
To trudny kawałek mojego ogrodu