sylwia_slomc...
12:56, 10 kwi 2025
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86738
Teraz na wiosnę sąsiedzi powycinali na granicach krzaki czarnego bzu w których co sezon cieliła się sarna. Teraz podchodzi pod samo ogrodzenie od strony ugoru na wysokości tych forsycji właśnie. Codziennie tam jest. Czuję się chyba bezpieczniej.