Dobrze że cokolwiek rośnie z ubiegłego roku, to chociaż tyle oko nacieszę. Rabatka uboższa, bo nasadzenia były już późno kiedy inne rośliny byly w pełni formy.
Pysznogłówki ładnie się rozrosły, podobnie jak rozchodniki Thunderhead.

I biała szałwia też daje popis w tym roku

Rok temu kwitła najdłużej ze wszystkich odmian jakie mam, mimo że wsadzona jakoś w połowie lata.
Szałwia okręgowa Purple Rain. W internetach była bardziej purple, ale może to kwestia monitora lub stanowiska. Rok temu złapała od razu mączniaka, w tym roku liczę że taka juz doroślejsza da sobie radę
I mój oczekiwany czyściec Humelo-rok temu byly tylko rozetki liści, które dość mocno rozmnożyłam i nie wiedziałam czy da radę,czy w ogóle sie przyjmie na tym stanowisku..ale jak widać przetrwał i nawet zamierza kwitnąć!
I na koniec pysznogłówki, nad którymi się zlitowałam, bo takie bidy stały ostatnie 5szt,takie cienkie i przesadnie wybujałe, to je przygarnęłam. I w tym roku będzie z nich fajna plama koloru