An_na napisał(a)

Piękna ta rabata. Zestaw niezawodny

U mnie jeszcze truskawki zielone.

Dziś właśnie truskawkami zaczęłam sezon na robienie przetworów.

Też bardzo lubię hosty a ta duża szczególnie mi się podoba

Kontonaogrod napisał(a)

Ty chyba szpaków nie dokarmiasz? U nas przez dwa dni wyżarły do szczętu rozkrzyczane bandy szpaków

Kontonaogrod napisał(a)

O jeżu!! Kiedy Ty to wszystko ogarniasz?! Podejrzewam, że jest Ciebie co najmniej trzy, przyznaj się

anabuko1 napisał(a)

Kilka orlików jest fajnych ładnych.
Ale już je kontroluje i część usuwam, bo za gęsto mam.
Maki i mój buczek

Ja też już plewię orliki, z biegiem lat nie ma innej opcji bo wkrada się dziczyzna
U mnie najwięcej oprócz chwastów wysiewa się ożanka.
Dokształciłam się lekko z buków, to Purpurea Tricolor. Zwykły Tricolor jest trudno dostępny, ma zielone liście z różowawym obrzeżem. Teraz już wiem że to dwie inne odmiany.
Z malowaniem się rozkręciłaś na całego, wystawa za wystawą a zdradzisz gdzie kupiłaś taką piękną sukienkę, może być na PW.

Marcin89 napisał(a)

Gdy będzie okazja - to poproszę foty prosa rózgowatego Chcę zobaczyć jakie jest teraz u Ciebie. Moje 3 sadzonki żyją.

A proszę
Leje u mnie i

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ale ładna odmiana a kto tutaj tak hasa z radością:

sylwia_slomczewska napisał(a)

Krzewuszka, mój zeszłoroczny nieduży krzaczorek rozrósł się obficie, będę ją troszkę przycinać w odpowiednim czasie na zgrabniejszy, ale i tak bardzo mi się podoba ta odmiana:





Teraz przygotowania konstrukcji do truskawek wiszących. Przydała się matematyka ze szkoły podstawowej wyliczałam co i ile mogę ciachnąć, żeby zmieścić się w stanie posiadanych desek, normalnie burza mózgu kupiłam fajną piłę japońską, to ta mała co leży:



Zrobiłam dwie, tak wyglądają boki:



i końcowy efekt z kółkami, więc jeżdżę sobie, jak za duży ukrop, jadą do cienia

Tak Basiu, pewno jedno i drugie

Kupiłam sobie na Allegro do wypróbowania taki nieduży tunelik na zamki, pasuje idealnie do podwyższonych z palet:



Puściłam sobie niedawno pawia w ogrodzie za 5 dych z Lidla:



Iryski od północnej strony całkiem, całkiem, z dwu stron:

Basieksp napisał(a)

Hej Bożenko, Pozdrawiam

Dziękuję Basiu, odpozdrawiam

Joku napisał(a)

Czyżby Grzebiuszka się gdzieś zagrzebała?

Jolu, tak, zagrzebała się w robotach nieustających

sylwia_slomczewska napisał(a)

Miesiąc nieobecności....???

No, pacz pani, jak zleciało!

Wiatka za oczkiem:


Wszystkie rośliny dostały 2x humus rozcieńczony w konewkach i przewożony moim niezawodnym 4-lufowym działem i trzema innymi, razem za dwoma podejściami mam 65 litrów i oczywiście z wodą ze studni:



Pamiątkowe zdjęcie maków, bo po ostatnim gradobiciu nic z kwiatów nie zostało i podziurawione funkie:

Uprzejmie donoszę, że czas mija mi bardzo pracowicie, stąd ograniczyłam sobie internet, jednak jest to potężny złodziej czasu jest
Zacznę od bukietu z mojego ogrodu, najstarszy krzak piwonii jak zawsze niezawodny, pozostałe 4 chyba za młode na wydanie kwiatów i w dodatku po przesadzeniu



I żeby było na bogato, następnego dnia dostałam w prezencie taaakiego olbrzyma:



Pachniało cudnie

Wiatka na drewno zakończona, napełnia się pomału drewnem (szkoda, że nie sama )
kolejne etapy (konstrukcja i zadaszenie utworzona przez fajnych panów z którymi jak potrzeba współpracuję ogrodowo, ścinali mi wysokie sosny, robili ścieżkę):



deski 3-metrowe impregnowałam 2x i przykręcałam. Praca wymagała podziału na 2 tury (zamówienia, przywiezienia, malowania, dokręcania)



I gotowiec (o! jak szybko ) na dół poszły płyty ze starej ścieżki:

Pada deszcz...

Coś mi podgryzło 2 pomidory w szklarni, na szczęście na grządce z trzema pomidorami.
Czy wiecie co to za stworzenie mogło tak obgryźć łodygę?

Początkowo myślałam, że to mrówki bo wypadł mi jeden pomidor, dosadziłam i to samo. W końcu go wyrzuciłam i wysiałam groszki cukrowe.

Patrzcie co wymyśliłam
W tym miejscu są same chwasty więc od strony ogrodu powstanie rabata 1,6m x 4,6 m
Z wyjścia z tarasu w stronę schodków „ tanim kosztem” ułoży mój chłop płyty aby było wygodne dojście
Rabata będzie piwoniowo różano szalwiowo trawowo rozchodnikowa czyli odbicie aktualnej rabaty z piwoniami
Pa Chłop na pytanie czy jest akcept z jego strony rzekł :
Nie wiem pewnie będzie dobrze

Takie tam.

MagdaLenka napisał(a)

Truskawkowa obfitość. Co 3 dni zbieramy około 2kg.

Wow! Co robisz, że masz jakie ilości?
Co to za ściółka? Przekompostowane zrębki?

Basiek Te pierwsze truskawki najbardziej cieszą
Mi najbardziej na razie smakuje Polka - najsłodsza, Honeoye jest średnio słodka, za to bardzo soczysta, Rumba słodka ale bardzo mała, posadziłam ją już z zawiązanymi pąkami.
Truskawek coraz więcej, ale na dżem kupię z 5kg. Ze swoich na raz na dżem nie uzbieram. Mam nadzieję upolować odmianę Marmoada,pyszna jest.

Elu, maki właśnie zerwałam i rozsypałam pod płotem, rośnie ich u mnie kilka gdzieniegdzie. Chabry też planuję zebrać, to samo z groszkami pachnącymi. Nie wszystkie będę ścinać do wazonu, a taki pierwszy bukiet mam.

Firletka ma bardzo ładny kolor, ale nie widziałam nigdzie w okolicy.

Klaudia, jak poleżę 5 minut to jest dobrze

Róża NN (Indigoletta?) - najbardziej "niebieska" róża, jaką mam. Trochę przemarza i choruje, ale wybaczam jej to ze względu na kolor i zapach. W cieniu prezentuje się najlepiej.



Pierwszy kwiat Eden Rose i Artemis, który rozkwita nieśmiało. Za kilka dni da nam prawdziwe show.