Jak się okazało te tulipany Apricot Parrot mają zmienny kolor. Zaczynają ot takich bardziej morelowych. Obecnie są w intensywnym różu. Uwielbiam je

Kosy coraz większe

ElzbietaFranka napisał(a)

Oglądając Twój wiosenny ogród zawiesiłam się na tym widoczku... No super to wygląda. Trawnik masz wzorowy, a nasadzenia drzew tworzą niesamowity klimacik... Te z prawej 3 drzewka, pamiętam, że to dęby Green Pillar...bo posadziłam takie u siebie...

Tulipany rosnące na bardziej cienistych rabatach rozwijają się znacznie wolniej. Ma to swoje zalety - dłużej są też na rabacie ładne w porównaniu do tulipanów rosnących w pełnym słońcu. Wiem już dlaczego w Keukenhof tak długo te tulipany cieszą. To nie tylko dobór odmian ale także sadzenie ich w otoczeniu drzew dających lekki półcień i rozproszone światło.
Na rabacie z żółtymi tulipanami na następny rok dosadzę w całej obwódce szafirki. Fajnie razem ten miks wygląda. Niestety bukszpan raczej wyleci. Myślałam, że uda mi się go uratować ale niestety.



Na tej rabacie po lewo jest znacznie więcej cienia niż po prawo. I widać to po stopniu rozwinięcia kwiatów.

An_na napisał(a)

Kolejny karczownik w tym tygodniu. Mamba jest niesamowita
W sumie to ładny jest ten dziad jeden Tylko szkodny

No i doczekał się
Kurde żeby tak moje kotki chciały na nornice polować.. może nie miałabym ubytków w tulipanach
Chyba je przegłodzę
Te moje france tylko ptaki przynoszą a i nornice owszem ale nie z mojego ogrodu tylko z buszu po drugiej stronie ulicy

A teraz jest tak (słońce przeszkadzało, ale widać). Na drugiej fotce masz szerokość rabatki. Dużo węższa od Twojej.

Zaczyna judaszowiec, Amanogawa (po 10 latach jest nadal patyczakiem, może to i dobrze, bo w tym miejscu nie ma zbyt wiele możliwości). Magnolia gwiaździsta już z resztkami kwiatów. Zaczynały kwitnąć Kanzany. Po kilku latach obserwacji to jednak Kanzany i Amanogawy kwitną najdłużej z drzewek, które mam. Najkrócej ale i najwcześniej kwitnie Nigra i Pissardi. Niestety szybko opada. Potem właśnie Kanzany i Amanogawy, dołączają jabłonie i magnolie.
W sumie przez miesiąc kwitną u mnie drzewa. Całkiem dobry wynik.

Trzy miałam tam już, kolejne 20 mogę zawieźć I wkopać







Nic blisko domu bo jeszcze odwodnienie, rownanie, zwir I piach I kostka. Wiec mnóstwo pracy. Ale cos widac, powoli

Równanie wokół domu. Wzdluz drogi, na skarpie mogę sadzić doorenbosy

Drugie kwitnienie jest całkiem całkiem

Ewolucja Genie dla Joku.

Kupiłam ją w 2015, była patykiem. Fotki nie mogę znaleźć, ale mam fotkę jej sąsiadki, Elizabeth, kupionej jednocześnie i w podobnym stanie (Eli była bardziej rozgałęziona).



W 2016 już ładnie przytyła ((Genie po prawej). Dla porównania, płot ma 180 cm.



2017, widać ją w tle



2018, pierwsza fotka w tle, druga fotka z lewej





2019 w tle




2020



2021, widać formę bez listków



2022, po prawej



2023, od strony drogi i od frontu

Na owalnej rozkwitły tulipany Flaming Purissima. Resztki Exoticów z poprzednich lat wyglądały smętnie. Dosadzone sztuki okazały się kompletnie inną odmianą. Efektu WOW na rabacie nie było ;(

Judith napisał(a)

Pisałam dzisiaj, że leśna część ogrodu rozwijała się latami. Postanowiłam prześledzić zmiany i udało mi się to dla jednej rabaty - pod zieloną szmatą na ogrodzeniu na końcu ogrodu .
Tak to było na przestrzeni kilku lat:


Startujemy z robotą (długo nic tu nie sadziłam, stąd szmata jako zabezpieczenie)



W kolejnym roku niewiele się zmieniło (patrzymy wciąż na rabatę przy ogrodzeniu)


A tu już widać lekkie zagęszczenie



A w tym roku będzie jeszcze gęściej, bo dosadziłam tam kolejne rośliny

Po takich porównaniach widać ile człowieki ciężkiej pracy włożyli aly teraz móc wypoczywać w pięknym parkowym ogrodzie
Ta ostatnia fota do kalendarza

Na początek zdjęcia sprzed tygodnia. Wysokie temperatury sprawiły, że w ciągu 2 dni ogród rozkwitł w oczach. Wyjeżdżając zostawiałam wszystko w pąkach - jak wróciłam - nie poznałam rabat.
Nigra przekwitła zrzucając wszystkie płatki jak śnieg. Kolor zaczął się pokazywać na judaszowcach. Jedne magnolie kończyły kwitnienie - drugie dopiero zaczynały.
Z jedną z magnolii mam problem - Sunsation. Już od 2 lat nie kwitnie. Praktycznie nie przyrasta ale ma zielone liście. Nie wiem co jej nie pasuje. Być może tak długo odchorowuje przesadzenie. Lub może jest dla niej za ciemno, za dużo się w okolicach korzeni dzieje. Nie wiem. Zasiliłam i dam jej jeszcze szansę. Na pierwszym zdjęciu to ten patyk po prawej. Tyczka wspierająca jest grubsza niż jej pień, ech... a takie piękne kwiaty miała. Hiacynty już praktycznie przekwitły.

Aniu wiosna była ale się zmyla

Zimno brrr, nie chce mi się z domu wychodzić

sylwia_slomczewska napisał(a)

Mniam!

Piszesz, że nie ma ciszy a szczere pola.... tylko w tych szczerych polach mała dżungla to jak ma być cicho?

[

Ano byłam w Rogowie. I nad Biebrzą, i w Łodzi nie mogę się obrobić. Tak ze 3 - 4 tys. zdjęć czeka. Ale i w końcu za swój kawałek ziemi się zabrałam fotograficznie, i nie tylko fotograficznie. Znowu zmiany w aranżacji terenu Choć inaczej niż było w planach. Tarasu większego nie będzie (wiem, marudzę strasznie - tak mam jak coś mi nie do końca pasuje w pomyśle, chodzę i kombinuję do skutku) ale będzie drewno na podłodze na tarasie na czym mi zależało. Pokaże co po długich przemyśleniach wykombinowałam. I jak uda mi się zaoszczędzić ok. 10-15 tys. co ma jak dla mnie niebagatelne znaczenie.

Sesja w ogrodzie wczoraj zrobiona, będą tulipanki, jeszcze dziś wstawię... cierpliwości
Trochę ten sezon jest jakiś taki dziwny. Pogoda daje czadu. 23 stopnie na plusie i potem przymrozki. 2 razy skrobałam samochód. Teraz leje i jest pioruńsko zimno.

Wiecie, że padły mi dwie 3 metrowe róże angielskie? Jedna odbija od dołu i tę po przycięciu zostawię. Drugą szlag trafił kompletnie. Zmroziło też wiele nowych przyrostów. Muszę zrobić cięcie korygujące ale na razie pada. Kwiatów różanych będzie mniej i później.
W tulipanach oczywiście mam pomyłki. I to w dokupionych Exoticach więc owalna jest tylko pudrowa we fragmencie a nie truskawki ze śmietaną ;(. Trudno. Przynajmniej papuzie są takie jak powinny.

Na razie - polskie sady. Kwitnące drzewka są cudne!!!!

zawitka napisał(a)

Co zrobić z tymi gałęziami uciąć czy zostawić .To on mi tak chorował jeszcze nie całkiem wydobrzał ale rośnie .

No co ty
Nic nie tnij on w przyszłym roku na tych gałęziach będzie miał kwiaty
Ale to już w tym roku tak u ciebie ? Chyba niemożliwe…

ajka napisał(a)

Dziś sadziłam też nowe liliowce. Miałam sadzić je w innej części ogrodu, ale finalnie posadziłam przy ścieżce od ogniska (Black Prince) i huśtawki (Summy Russel). Zdjęcia przed sadzeniem, musiałam potem uciekać do kosmetyczki.



Liliowce posadziłam 50cm od ścieżki, co byście posadzili nisko przed nimi?

A to wysokie liliowce ?
To może bliżej ścieżki niższe albo seslerie jesienną ?